Wpis z mikrobloga

@kosteq64: Po prostu Curry niczym szczególnym się wtedy nie wyróżniał. To jest lista najlepszych prospektów w HS z jego rocznika https://n.rivals.com/prospect_rankings/rivals150/2006. Curry'ego na niej w ogóle nie ma, a na czołowych miejscach gracze, którzy wielkich karier nigdy nie zrobili. I podobnie wyglądają listy z innych roczników. Nie widzę w tym przypadku wielkiej indolencji skauta.
@devean: Wiesz, dla mnie, czy Ciebie czyli zakładam, że laików skautingu owszem, można nic wielkiego nie zauważyć. Ale jeśli ktoś trzepie hajs za oglądanie małolatów, to właśnie po to, żeby wychwycić to, czego inni nie widzą :)
@kosteq64: Przecież ten opis to sama prawda. Curry przychodził do ligi jako w sumie dwójka z warunkami kwalifikującymi go jedynie na pozycję rozgrywającego ze średnim przeglądem pola i zwyczajnym ballhandlingiem. To był przede wszystkim świetny, totalnie niefizyczny shooter

W ogóle warto zauważyć że Curry nie miał wrodzonego talentu do dryblingu, to co obecnie umie, a uważam go za drugiego najlepszego ballhandlera w lidze, to efekt jego tytanicznej pracy, a nie wrodzonej