Wpis z mikrobloga

#gitara
Zaczynam powoli wypełniać swoje obietnice noworoczne - m.in nauka gry na gitarze. Miliony poradników, opinii i porad jak zacząć grać na gitarze. Szkoda tylko, że każdy mówi co innego.
Doradzicie coś mireczki w tym temacie? Czytałem, że jeśli (1) dopiero się zaczyna grać na gitarze to nie warto inwestować w drogą gitarę, wystarczy nawet taka do 200 zł. Jednak też są głosy, że (2) taka gitara boleśnie kaleczy uszy i zniechęca do dalszego grania i od razu warto kupić coś lepszego (do 500 zł). W jakim kierunku pójść? Jak w tym drugim to jaką gitarę wybrać, bo to też miliony opcji, a 500 zł piechotą nie chodzi.
Od razu mówię, że dopiero zaczynam wgłębiać się w ten temat i jestem kompletnie zielony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Gaboleusz: sam zacząłem poważniej niedawno, ale moim zdaniem bierze się taką gitarę na jaką nas stać. Druga sprawa jest taka, że nawet jeśli kupimy taką za 1000 to przecież one nie tracą na wartości z roku na rok, więc nie wiem czemu niektórzy widzą problem w zakupie drogiego sprzętu na start
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: najważniejsza jest motywacja kolego, będziesz chciał to nauczysz się grac i na gitarze za 200 zł, ja tak zacząłem, wkręcisz, to po roku czzy kliku kupisz sobie lepszą, slash zaczynał na hiszpańskiej jednostrunówce, za komuny ludzie uczyli sie na defilach z kilkucentymetrowa akcja strun, najważniejsze chcieć, tylko kup sobie stroik, nawet te akustyki będą w miare poprawnie stroić
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: Nie bierz nic co nie brzmi dobrze, rozstraja się po paru uderzeniach a struny są albo beznadziejnie wysoko albo obijają się o progi i brzęczą. Tylko się zniechęcisz. Gitara nie musi być od razu Gibsona za ciężkie dolary, ale najtańszy szajs powinieneś odrzucić.
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: jeśli chodzi o epi to z nimi jest loteria, sam miałem ten sam problem. Jeden model a może się znacznie różnić jakością wykonania.
Jeśli chodzi o to na jakiej grać to ja zawsze słyszę, że po prostu jak ci wygodniej. Obstawiam, że na początku będzie to dla ciebie bez różnicy (a nawet jeśli trochę gorzej to kwestia czasu i się przyzwyczaisz), więc graj "normalnie" przynajmniej nie będziesz miał problemów
  • Odpowiedz
@Gaboleusz: Każdy ma prawo do własnego zdania, ale nie każdy ma racje, trzeba filtrować dzisiaj informacje w tym natłoku danych. To trochę tak jakby powiedzieć, że z kupnem blendera nie ma co przesadzać jak ktoś jest początlującym kucharzem. Problem w tym, że zajechanie silnika i tępienie ostrzy to nie kwestia doświadczenia. Tutaj masz to samo, jak kupisz trociny z Allegro albo marketu to ryzykujesz problemami które nie powinny istnieć -
  • Odpowiedz
  • 0
@Gaboleusz: używka jeśli była szanowana (lub mało grana, co często bywa w przypadku gitar na start) to dobra opcja cena/jakość, jednak lepiej mieć kogoś, kto Ci doradzi (lub uwierzyć zapewnieniom sprzedającego, jest naprawdę sporo używek prawie niegranych, bo komuś się szybko znudziło).

W przeciwnym razie lepiej kupić nówkę, do 500 zł znajdziesz coś co nawet na dłuższy początek starczy (w przeciwieństwie do nówki za 200 zł). Po roku lub dwóch
  • Odpowiedz