Wpis z mikrobloga

@CrtZ: jak powszechnie wiadomo myślenie przyczynowo-skutkowe trąci lewactwem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wykop po prostu skupia za dużo ludzi żeby w tak emocjonującej sprawie oczekiwać rozsądku w skali makro
  • Odpowiedz
@nieumiemtanczyc: Mądre ale nie zgodzę się o woli walki
W skrócie: Francuzi zrozumieli że wojna to przepychanka polityków, rękami zwykłych obywateli. A te wszystkie teksty o dumie narodowej i patriotyżmie,
są tylko po to żeby motywować do walki. Jest to największe s-----------o
wykorzystywać czyjeś uczucia, chęć niesienia pomocy i uczucie przynależności do danego społeczeństwa tylko i wyłącznie poprzez swoją władze nad nim, manipulację i granie na uczuciach wyższych. Tylko po
  • Odpowiedz
doprowadził do równie patologicznego pacyfizmu, który definitywnie odebrał Francuzom wolę walki i przetrwania


@nieumiemtanczyc: a czy oni przypadkiem w czasie drugiej wojny jak my zostaliśmy zaatakowani nie wbili się w Niemcy jak w masło tylko po rozmowach z brytolami wycofali swoje wojska?
  • Odpowiedz
Konrad T. Lewandowski


@CrtZ: Większość z nich nie została sprowadzona jako żadna siła robocza, ale ze względów humanitarnych. To byli Francuscy kolaboranci, członkowie administracji kolonialnej, którzy po utracie przez Francję kontroli nad jej byłymi koloniami zostaliby wyrżnięci przez swych braci w wierze. Francja uratowała im życie.
  • Odpowiedz
@AnilorakGoldini: Do lat 70. Francja miała niedobór siły roboczej - nawet jeśli powody jakiejś części imigrantów były polityczne, to tak czy siak byli sprowadzani jako tania siła robocza na potrzeby rozwijającej się gospodarki
  • Odpowiedz