Wpis z mikrobloga

@TymRazemNieBedeBordo: @aikonek: Jeździłem ostatnio Poldkiem i normalne doznania. Szczególnie, że samochód poniżej 1000 można kupić. Na pewno wygodniej niż rowerem czy komunikacją miejską. Tylko brak wspomagania wkurza, jak się człowiek przyzwyczaił, że w innych samochodach kierownica lekko chodzi, ale Plusy są i ze wspomą, więc luzik.

@frogfoot: A dlaczego podsamochód?
@aikonek: @swinkapl: po prostu się pytam, ale nie wiem czy chciałbym nim jeździć na codzień. Nie jeździłem więc o gustach subiektywnych się nie wypowiem, wiem tyle że spala za dużo jak na swój silnik i jest awaryjny. No i brak wspomagania w tak dużym aucie jest minusem.

No do 1000zł kupisz też tico które jest lepszym wyborem imo, przede wszystkim dlatego że zalejesz za 20zł i przejedziesz ponad 100km.
@aikonek: no bo tico to nie auto w trasę, do miasta idealny, a przy tej prędkości 50kmh jeżeli nie wyjedziesz na czołówkę komuś albo nie spróbujesz skasować sosny to wyjdziesz z wypadku bez szwanku. Gorszy jest maluch, bo w tico przed soba masz silnik który również amortyzuje zderzenie, a w maluchu tylko kilka cm blachy.
@I_try_to_talk_to_you: poniżej 1000 zł.

@TymRazemNieBedeBordo: Jeździłem tym chwilę, bo kolega kupił Poldasa, z sentymentu, z chęci posiadania - nie wiem, no ale kupił. I jeździ nim na codzień aktualnie. Awaryjny jakoś szczególnie nie jest, psuje się jak każde inne auto w tej cenie. Wychodziły też ze wspomaganiem. Pali jakieś 10 litrów, jak masz gaz, to wychodzi 16,70 zł za 100 km. Wiem, że tico spali z 6 litrów, ale wolałbym