Wpis z mikrobloga

Co babie do pracy faceta. Jak może to być tak ważny aspekt?

Jedynie rozumiem olanie sprawy, gdy koleś nie ma ani studiów, ani ambicji/planów na lepszą robotę niż ta na stacji benzynowej.


@DziewczynaMirka: Ja tu widzę niezłe rozdwojenie jaźni (ʘʘ)
To jest to ważny aspekt czy nie wg Ciebie? Zdecyduj się :D
  • Odpowiedz
@worldmaster: Chodziło mi oczywiście o to, jaką pracę wykonuje. Nic nikomu do tego. Ale rozumiem, że można nie być zainteresowaną kolesiem, który jest #!$%@? leniem bez pomysłu na swoją przyszłość i najpewniej mieszka dalej z rodzicami. Nie wiem, czy to brzmi logicznie już ;c XD
  • Odpowiedz
a przecież budowanie, tworzenie czegokolwiek jest świetne ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przejeżdżam prawie codziennie koło tego bloku, już teraz robi wrażenie, a jeszcze daleko do końca robót ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ARhD: Sama pracowałam w sklepie monopolowym.
Chodzi mi o ludzi, którzy nie mają większych ambicji niż to. A nie tych wykształconych czy też nie, którzy muszą pracować w danym miejscu przez jakiś czas, zanim nie trafi im się coś lepszego.
I nikt się nie śmieje. Po prostu nie chciałabym być z facetem, który zamierza tak spędzić całe życie, tyle.
  • Odpowiedz
@saldatoreafilo: Ale w drugą stronę, jakbyś to Ty ją zapytał co robi, że jest tak zawalona, a ona odpisała by "Maluję paznokcie" to też byś olał. A mogłoby się okazać, że ma sieć gabinetów kosmetycznych wysokiej klasy, robiących pazury za grube hajsy i kosiłaby jeszcze większe hajsy...
#!$%@? odpowiedź, to i #!$%@? reakcja, niby czego się spodziewałeś pisząc dupeczce, że budujesz konstrukcje stalowe, przecież to brzmi maksymalnie #!$%@?. Gorszy byłby, nie
  • Odpowiedz