Wpis z mikrobloga

@Deepdream: do tej pory pamietam jak z 3 lata temu bylem w klubie, kumpel jako dj...jakas karyna ewidentnie chciala mu sie nabic na bolca, zeby nie bylo przypalu ze nie ma dja dal mi swoja #!$%@? czapke (takie w #!$%@? duze, kowboj z getta, w #!$%@? nalepek ze niby nowa i markowa) i powiedzial zeby stac za konsoleta i udawac ze cos robie. no i #!$%@? stalem, gibalem sie jak #!$%@?
@Aureos:

hahahaha

dobre

generalizowanie to zło, szczególnie tak głupie


Ile czasu spędziłeś w studio? Jakie masz doświadczenie w zawodzie? Wytłumacz mi - jeżeli jesteś gitarzystą i wymyśliłeś już riff i solówkę - to co musisz dalej niby zrobić? Artysta elektroniczny gdy stworzy melodie, to to nie jest nawet 5% jego pracy, bo od tego momentu się wszystko zaczyna - od wykreowania brzmienia, przez miks, mastering który musi wykonać sam, bo tylko
@KhorneFlakes:

Da się


Oczywiście, że się da - ale zależy jaki gatunek, jaki artysta i jaki utwór. np. jakiś bardziej zaawansowany dubstepowy kawałek, z modulacją i #!$%@? lfo jednocześnie na różnych kanałach żeby odegrać na żywo, to trzeba by mieć 8 rąk.
@Sulu:

Hehe nie znam się, ale się wypowiem.


Jak już pisałem - skończyłem szkołę muzyczną na fortepian, gram na gitarze, jammuje na klawiszach w różnych miejscach, gram ze znajomymi którzy grają od jazzu aż po rock, jestem również realizatorem, więc odpowiadałem za nagranie i późniejszy miks/mastering nie jednej sesji. Sam też komponuję funkowo-jazzowe utwory na klawisze razem z kumplem - jak dobre flow siądzie i zna się teorie muzyki, to można
@ruszka: szczerze to mnie to uraziło, bo jestem maniakiem Dream Theater i ogólnie progresywnego metalu, a od nich każdy kawałek zjada dowolną 'elektronikę' na śniadanie

ale ok - mogę się zgodzić że jakieś kawałki punk rockowe czy inne rockohappysady może być podobnie trudno lub łatwiej zrobić, niż naprawdę dobre kawałki z muzyki elektronicznej
@Aureos:

szczerze to mnie to uraziło, bo jestem maniakiem Dream Theater i ogólnie progresywnego metalu, a od nich każdy kawałek zjada dowolną 'elektronikę' na śniadanie


Dream Theater jest genialne - oczywistym jest, że żaden Guetta czy inny Garrix nie zje najlepszego współczesnego gitarzysty, a co dopiero reszty zespołu.

Chociaż w muzyce elektronicznej też jest masa dobrych instrumentalistów - od gitarzystów, aż po klawiszowców - tylko nie jest to muzyka którą usłyszysz
@ruszka @Aureos

Ruszka ma rację. Muzykę zacząłem tworzyć kilkanaście lat temu jeszcze na fasttrackerze, później inne daw'y, wydałem kilka epek i chociaż było to moją największą pasją życiową to nie miałem już sił walczyć z masteringiem. Ludzie pisali, że dobre brzmienie, chwalili, ale mnie brała #!$%@?, bo wiedziałem, że można to zrobić lepiej. Produkcja sprawia największą radość jak komponujesz sam utwór, ale sprawienie, żeby brzmiał jak należy to już droga przez mękę.
@Sulu:

Lata nauki + ustawienie gitary + ustawienie wzmacniacza + ustawienie efektów (razem z odpowiednim momentem na zmianę danego efektu) + dobór strun + menzura + gryf + tempo


To wyobraź sobie, że dokładnie to samo musisz zrobić dla 40 różnych instrumentów w taki sposób, żeby się nie gryzło - witamy w muzyce elektronicznej. Gram na gitarze, więc nie musisz mi mówić, co trzeba zrobić z gitarą, żeby dobrze brzmiała -
@Deepdream: Jak kisne z tych prób udowodnienia przez każdego, że muzyka której słucha jest najlepsza, najtrudniej ją skomponować i sami wirtuozi ją grają. XD NO bo wiesz elektronika 1000 ścieżek, pfu żeby grać na gitarze to trzeba mieć dna pająka żeby ogarnąc struny hehe panowie co wy wiecie tylko muzyka klasyczna