Wpis z mikrobloga

@Python: myślę, że dwóch najstarszych wyciąga po 2 kafle albo i lepiej miesięcznie, bo w tego typu rodzinach dzieciaki kombinują na wszelkie sposoby jak zarobić, albo wyjeżdżają #!$%@?ć do holandii, poza tym jak wszyscy razem wychowani w biedzie posiadają więź z młodszymi gówniakami i sobie pomagają, czują się bardziej rodziną niż wielmożna "klasa średnia"

ps. nie wychowywałem się z rodzeństwem, można powiedzieć że jestem jedynakiem xD
@keijihaino: Pewnie tak, ale to bardzo zależy od wychowania. Smialo mozna zalozyc ze starsi "znaja zycie" i gdzies na czarno pracuja ale to w zasadzie nic nie zmienia. Te 7.5 tysiaca w domowym budżecie to dużo skoro radzili sobie wcześniej jakoś bez tego.
Można śmieszkować z takich rodzin, ale prawda jest tak że należy im się wielki szacunek.


@PodwojnyBlef: Chyba kpisz. Wychowywanie dzieci w skrajnej biedzie to nie jest żadne rozwiazanie problemu demografii w kraju.

Nikt z potrafiących liczyć PLN nie chce mieć dzieci bo oznacza to całkowitą rezygnacje z życia społecznego i własnych wygód- zwłaszcza dla ludzi którzy zarabiają poniżej średniej krajowej (a przypominam że jest ich sporo).

To co że stać cię
@PodwojnyBlef: no wiesz, sam chciałbym mieć z 3-5 rozłożoną w czasie, ale kurde, powyżej tej liczby rodzina jest dysfunkcyjna- rodzic nie jest w stanie poświęcić dziennie odpowiedniej ilości czasu indywidualnie każdemu dzieciakowi.
następnie dochodzą ogromne koszty wychowania tj. ubrania podręczniki jedzenie, zajęcia dodatkowe, przestrzeń życiowa- oczywiście można poupychać ich po 8 w pokoju, kamasze z brata na brata, podręczniki to samo, zapewne te dzieci nie skończą jako patusy, ale też nie
Nikt z potrafiących liczyć PLN nie chce mieć dzieci bo oznacza to całkowitą rezygnacje z życia społecznego i własnych wygód


@Python: właśnie w tym rzecz, że dla Ciebie "życie społeczne" jest tym czym dla tych ludzi jest liczna rodzina.

Zupełnie #!$%@?ąc, w jakich krajach jest najwyższy poziom dzietności? Tam gdzie jest dużo "życia społecznego" i "własnych wygód" czy może tam gdzie jest bieda?

sam chciałbym mieć z 3-5 rozłożoną w czasie,
@PodwojnyBlef: kiedyś idąc do kościoła ludzie nieśli buty pod pachą, tylko po to by je założyć na progu.
czasy się zmieniają, my sie w nich zmieniamy, na początku lat 90 wystarczyła obsługa komputera by zdobyć przezajebistą biurową prace, obecnie musisz płynnie mówić przynajmniej w 1 języku poza ojczystym +posiadać szereg umiejętności.

sam znam rodziny mające po 8-12 dzieci podobne do tych ze zdjęcia opa, znałem tych ludzi ich siostry i braci-
@jokefake: i to jest właśnie problem dzisiejszego społeczeństwa, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik przy wychowaniu dziecka a jak nie no to już tylko patola z nich wyrośnie i o matko co to będzie, dziecko będzie miało zniszczone życie bo w 4 klasie podstawówki miało buty po bracie ojojojoj.
Zresztą, za chwilę hajs im będzie się zgadzać i spokój, nie żałuję im ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Bergkamp: Nie, nie będzie się zgadzał. Niestety, bardzo wiele takich rodzin nie potrafi umiejętnie dysponować pieniędzmi. Środki, które otrzymają zostaną w całości "przejedzone", bez względu na to jak duże będą to pieniądze. Takie zasiłki jedynie rozleniwiają ludzi, bo po co się uczyć, po co pracować - państwo i tak nam
@insanity1610: no, a gdy dziecko chodzi niedożywione? gdy to czy obiad będzie w domu zalezy od paczki z caritasu którą matka musi dzielić między 15 gęb? gdy zamiast kminić o swoim rozwoju kmini jak podłapac jakąś gównoprace by tylko wspomóc rodziców? co w przypadku, gdy nigdy nie miało własnej przestrzeni, pieniędzy nie umie nimi zarządzać? co gdy nie mają przestrzeni żeby swobodnie siąść przy stole i odrobić lekcji, bo w domu
@a__s: Jest to oczywiście powszechna obawa, ale można przynajmniej w jakiejś części tego uniknąć, organizując dla takich rodzin jakieś warsztaty z podstaw przedsiębiorczości w Urzędach Pracy, czy coś w tym duchu. Są to oczywiście dodatkowe koszty, ale to może mieć nawet lepsze skutki w przyszłości, niż te 500 zł. O ile będą na to chodzić.
@jokefake: przed chwilą mówiłeś o 3-5 dzieciach teraz o 15? oczywistym jest że są pewne granice ale ta granica to nie jest jedno dziecko czy nawet brak dzieci jak uważa większość ludzi. W bardzo wielu sytuacjach gdzie "inteligencja" sobie policzyła że ich na dziecko nie stać mogli by mieć 2,3 czy nawet 4 dzieci więcej, tylko naprawdę trzeba chcieć i dobrze wychować dzieci. To jakie będzie dziecko nie zależy od tego
@insanity1610: mówiłem, że ja chce mieć 3-5 dzieci. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a sytuacje porównałem do tego co mieli moi znajomi chowani z rodzeństwem w liczbie od 8-12, nierzadko mieszkając jeszcze z dziadkami

To jakie będzie dziecko nie zależy od tego czy miało najmodniejsze ubranka tylko w 90% od jego rodziców

majac 12 dzieci po 8 godzinach pracy będziesz w stanie siąść z kazdym do lekcji i
@a__s: jeśli nie finansowo to jak? znaczna większość ludzi twierdzi że nie decyduje się na dzieci właśnie przez sytuację finansową. I tak ogólnie to ten program z punktu widzenia państwa to i tak jest naprawdę niewielki bo w tej chwili całość naszych wydatków socjalnych to jest jakoś niewiele ponad 1% pkb