Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że gotowałam rosół. Od początku, od obierania włoszczyzny do momentu, jak już się ugotował i był gotowy do spożycia. Pół nocy zmarnowane na gotowanie rosołu.
#sny #gorzkiezale
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@QuDos:
1. bierzesz wołowinę i kuciaka (najlepiej ćwiartki, chyba że to rosół pod pomidorową to skrzydełka i bez wołowiny)
2. obierasz warzywa(marchewka, pietruszka, seler, por)
3. wkładasz warzywa(oprócz marchewki) w bawełnianą ścierkę, zawiązujesz ścierkę i wrzucasz do
  • Odpowiedz
@QuDos: no co ty :D w duży garnek i tak na 3/4 wody.. no i przykryć trzeba.
oraz rosół powinien, po zagotowaniu, pykać(znaczy na wolnym ogniu się gotować) a nie non stop się wrzeć :)
  • Odpowiedz