Wpis z mikrobloga

Zarabiasz tyle ile warta jest twoja praca

Boże nie wiem czy śmiechać z takich tekstów czy płakać, bo jak osoba pisząca takie coś w końcu wyjdzie spod maminej spódnicy i zderzy się z rynkiem pracy to się zdziwi.
W budżetówce nie liczą się z tym w ogóle, i tak ratownik medyczny, który może ci uratować życie zarabia 2000zł na rękę, a szparka parząca kawkę dla korpośmieci w warszawskim biurowcu dostaje 4000 i ma tytuł Team's productivity manager. U prywaciarzy nie jest wcale lepiej, bo tam już liczy się tylko, żeby wycisnąć jak najwięcej za jak najmniej. A jak ci się nie podoba to #!$%@?. Chętnie #!$%@?ę, ale mieszkając w małym mieście być może to jedyny pracodawca jakiego znajdę.
Płaca za pracę nie jest uczciwa, jest zależna od położenia geograficznego, sąsiedztwa innych firm z branży, zarobków w danym mieście, widzimisię prezesa/rządzących i innych na które pracownik nie ma żadnego wpływu, może tylko przyjąć, że widełki w jego miejscu pracy będą od 1800 do 2300 i ich prawdopodobnie nie przeskoczy. A 500 km na zachód ta sama praca będzie miała widełki już 2500 do 3000.

#gorzkiezale #pracbaza #praca
  • 119
@Im_from_alaska: dzieciaku, obudź się ze swojego korwinistycznego snu.


@Methagen: To Ty powinieneś się obudzić ze swojego socjalistycznego snu, tak dostajesz za pracę tyle ile jest warta a na to ile jest warta oprócz samego tego co robisz mają wpływ położenie geograficzne to czy jest duże zapotrzebowanie na danego pracownika(programiści tyle zarabiają bo jest wiecej miejsc pracy dla nich niz ogólnie jest samych programistów stad firmy muszą konkurować miedzy sobą o