Wpis z mikrobloga

Mam pomysł jak #krakow może zarobić fortunę na posągu smoka. Nie wiem czy dalej tak to działa, ale kiedyś wysłanie smsa powodowało, że smok chwilę ział ogniem. Gdyby tak rozszerzyć tę funkcjonalność o czytanie treści wysłanego smsa? Najlepiej takim super metalowym głosem, o ile są takie syntezatory mowy.
- Jestem smokiem BLEEEEE (dźwięk ziania ogniem)
- Ku chwale Cthulhu BLEEEEE
- Usuń konto BLEEEEE
- Litwo, ojczyzno moj- BLEEEEE
Odpowiednio wysoka cena wiadomości i może uda się zredukować wulgaryzmy do minimum.
#pomyslyzdupy
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Odpowiednio wysoka cena wiadomości i może uda się zredukować wulgaryzmy do minimum.


@HalEmmerich: wszystko obsługiwałby jakiś program. Odpowiedni filtr zamieniający dane słowa na inne powinien załątwić kwestię wulgaryzmów :P
  • Odpowiedz
@palmaero: To by chyba odjęło całą powagę smoka - "Dzień dobry, jestem smokiem i zjadam dziewice lol".
@Arveit: Och, kreatywność ludzka nie zna granic w tej kwestii, ale pozbylibyśmy się pewnie tych mniej pomysłowych.
@szarley: Hm, to rzeczywiście byłby problem... Ekran dotykowy do wpisywania wiadomości i terminal do płatności zbliżeniowych, czyli fizyczne ograniczenie przepustowości smoka? Jaszczurka wkroczy w 21 wiek.
  • Odpowiedz
@szarley: czyli to było personalizowane? Jeżeli tak to czy nie mozna było zrobić przewijanej listy na ekranie i niech ten smok sobie zieje cały dzien, dawaj pogadaj zeby nam wynajeli prawo do zarządzania zianiem smoka.
  • Odpowiedz
@szarley: No a skąd niby ludzie mogą wiedzieć, ze, aż tyle smsow poszło, mogłoby grzać w sposób niedopuszczający do przegrzania, a z tego co mówisz, to rozmawiamy o conajmniej 100 złotych na godzinę, wiec w sumie decyzja dziwi mnie jeszcze bardziej, utrzymanie tego płomienia było takie drogie?
  • Odpowiedz