Wpis z mikrobloga

@masiej: yung lean to sobie kopiuje co chce, vaporwave wziął się z albumu Replica chyba autorstwa Oneohtrix Point Never, który cały jest złożony z dźwięków z reklam z dawnych lat i Macintosh Plus, która zrobiła album Floral coś tam, który zawiera kilka utworów, które są po prostu zwolnionymi wersjami piosenek nie pamietam kogo jakiejś Diany chyba no nieważne i cały vaporwave z założenia polega na nostalgii / wspomnieniu lat '90, a
@ehhhh: o, dzięki. od kiedy to zobaczyłem, to zawsze mnie, hmmm fascynował (?) ten klimat, który o dziwo (według mnie) nie przekracza cienkiej linii kiczu. ot takie coś co ryje beret ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@masiej: no w pełni uzasadnione odczucia - ten nurt ma dużo w sobie tajemniczości, dziwności, troche losowości, no tak jak napisałeś, ale teraz te postvaporwavowe rzeczy zaczynają się robić ciekasze, tj nie ma nic konkretnego postvaporwave, żadnego nurtu jeszcze, no ale jakieś pojedyncze obraki, ktore o niego zahaczaja, ale nim nie są powoli się pojawiają