Wpis z mikrobloga

@polik95: Tez kiedys miałem podobnie. 10 lat temu straciłem dobrego kolege. Po paru latach siedziałem w nocy przy komputerze , to były jeszcze czasy gadu gadu i o 3 w nocy nagle zaswieciło sie jego słoneczko i pokazao ze Marcin jest dostepny. Straszne przezycie. Zagadałem od razu i okazało sie ze numer dostał ktos kto własnie sie zarejestrował.
  • Odpowiedz