Wpis z mikrobloga

@normanos: Przecież tu chodzi o kapitał do założenia i opłacenia startupu przed tym jak zacznie sprzedawać finalny produkt ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Można powiedzieć kredyt - ale to już musi być naprawdę obiecujący startup ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@normanos: @adiqq: @urwisjakichmalo: @Arrival: @Quenya: @mnsp: Widzę że sami znawcy :)
Rozumiem że jak masz pomysł na założenie biznesu opierającego się o system informatyczny warty kilkaset tysięcy to idziesz sprzedawać parówki?

Nie, idziesz do takiego AIP czy innego VC i oddajesz im ileś % swojego biznesu za kase. Albo idziesz sprzedawać parówki i do końca życia sie śmiejesz z tych którzy korzystają z dostępnych metod finansowania
  • Odpowiedz
@redrubies: Dobra, ale post tego nie dotyczył. Co innego dofinansowanie istniejącego produktu, a co innego zbieranie kasy na ogólny start startupu. Brak pieniążków? No to jazda na etat i odkładać + rodzina + bank. Sam tak zrobiłem i na dobre mi wyszło. Teraz to każdy myśli że inwestorzy sypną flotą z nieba na dzień dobry. Standardowe pierwsze pytanie tzw. "startupowców" to właśnie "skąd pozyskać pieniądze?". Zadawane najczęściej z najbardziej elo hipsterskiej
  • Odpowiedz
@Rabusek: Tylko, że dzięki VC i ich doświadczeniu często możesz dostrzec czerwoną lampkę przed władowaniem się w duże G biorąc kredyt na swój pomysł ;)
A jak VC zainwestuje - wiadomo, że ponoszą ryzyko - często duże. Ale jednak jest to wpisane w jego funkcjonowanie. Może paść i 70% inwestycji, ale 30% okaże się na tyle dochodowe, że sobie odbiją :)
  • Odpowiedz
@Rabusek: Ja się tylko śmieję z branży startupowej, w której większość to ludzie bez pomysłu biznesowego. "Mam pomysł na stronkę, zarobimy na reklamach.". Jeśli temat jest dobry to jak najbardziej masz rację, szukanie finansowania to nic złego.
Ta branża jest jak mlm - założenie dobre, da się zarobić, ale przez to, że próbuje w tym działać mnóstwo oszołomów to opinia o niej jest jaka jest. Nie śmieję się z tych, którzy
  • Odpowiedz
@Rabusek: -> @Arrival to dobrze skomentował więc nie będę się powtarzał. W branży więcej ludzi co to tylko poszukuje, żeby wyłożyć worek kasy na ich teoretyczne pomysły, które w ich mniemaniu warte są "milijony", a w które sami tak bardzo wierzą, że nie są nawet w stanie zrobić czegokolwiek.
  • Odpowiedz
dokładnie na tym polega startup:
jest produkt, ale nie ma dla niego strategii biznesowej. czasami nie ma, bo trzeba stworzyć nowy rynek, czasami poczekać na rozwój technologii itd itd.

tylko że teraz startupem nazywa się wszystkie nowo otwarte firmy.
  • Odpowiedz
@normanos: Jeśli ktoś budując startup w IT, bez pieniędzy nie potrafi przygotować MVP, to znaczy że się nie nadaje do tego biznesu. Naprawdę nie potrzeba wielkich kwot aby coś zbudować, pokazać projekt. Trzeba przede wszystkim chcieć i poświęcić na to sporo wolnego czasu.
  • Odpowiedz