Wpis z mikrobloga

@feliks-dzierzynski: Pewnie to zależy co jest potrzebne, ale kumpel prowadzi rozmowy rekrutacyjne i poziom kandydatów jest ogólnie żenujący. Nie radzą sobie z rzutowaniem, robią błędy w przykładowych zastosowaniach polimorfizmu, nie znają wzorców projektowych, nie mają pojęcia o stercie, stosie, wywłaszczaniu, wątkach, semaforach, rozmiarach struktur danych (padding)... ogólnie problemy sprawiają rzeczy, które nazwałbym podstawami ze studiów.

Ale odpowiadając na twoje pytanie - jak dobrze poznasz Gręboszowską Symfonię C++ to technicznie przejdziesz rozmowę
- jak dobrze poznasz Gręboszowską Symfonię C++ to technicznie przejdziesz rozmowę na 5, czyli po studencku w tydzień się na rozmowę przygotujesz doskonale. Znajomości żadnych specjalnych bibliotek nie sprawdzamy, a ludzie na znajomości samego języka odpadają. Pozostaje jeszcze wykazać się przy zadaniu (które ma pokazać jak podchodzisz do rozwiązywania problemów a nie sprawdzić czy dasz rade w 5 minut dobrze napisać funkcję - ona nie musi działać, ważne żebyś miał dobry pomysł
@badasq: @Kiro: To jeszcze chyba zależy od stanowiska, czy nie? Raczej nikt nie oczekuje przy ogłoszeniu na "entry-level", żeby ktoś miał portfolio. Nie wiem jak z junior, senior to wiadomo, że już musi jakoś udowodnić swój skill i to najlepiej nie klepiąc przykładowy kod z miejsca ale jakieś wcześniejsze aplikacje / produkty. Czy jak to wygląda?
@Kiro: heh, jak szukasz pracy jako programista c++ to możemy pogadać na prywatności, ale tak to nie zdradzę gdzie pracuję.

ale ciekaw jestem gdzie i na jakie stanowisko wymagają portfolio, bo byłem na kilku rozmowach i nigdzie nic takiego nie było - raczej wszędzie to samo co u mnie wypytywali - podstawy programowania ogólnie, podstawy języka o który się starałem i jakieś zadania programistyczne + ewentualnie na myślenie (w tym nieszablonowe).
: To jeszcze chyba zależy od stanowiska, czy nie?


@dptd: Najniższe :)

ale ciekaw jestem gdzie i na jakie stanowisko wymagają portfolio, bo byłem na kilku rozmowach i nigdzie nic takiego nie było


@badasq: W większych firmach, gdzie najpierw przez HR się musisz przebić i ci taki pan manager mówi że jak ty możesz cokolwiek umieć jak nie masz żadnych projektów skończonych. Albo ja po prostu takiego mam pecha :(
@Kiro: no to powiem ci że kiepsko trafiłeś, ja byłem w swojej karierze na rozmowach w Tieto, Rec, Opera Software, Nokia Siemens Networks, Capgemini, Insert i tam gdzie teraz pracuję oraz pewnie kilka innych których nie pamiętam i nigdzie portfolio nie wymagali - nie były to rozmowy o posadę Juniora, wszystkie wyglądały podobnie. Może aplikujesz na stanowiska gdzie wymagają za dużego doświadczenia?
@badasq: Szczerze mówiąc to aplikowałem na oferty z jak najniższymi wymaganiami (znajomość c++, oop, podstawowy angielski, itp) gównie z tego względu żeby się później nie wstydzić na rozmowie, na pewno nic ponad to co umiem. Ale jak byłem na 3 rozmowach w większych firmach (w sumie to korpo) to ani razu nie była to rozmowa techniczna, bardziej na zasadzie "jak przebiegał pana rozwój", "od kiedy/jak/dlaczego pan programuje", "gdzie sie pan widzi
@feliks-dzierzynski: to zależy gdzie chcesz się dostać. Podstawową znajomość języka zdobędziesz po sumiennym przerobieniu jakiejkolwiek książki,ale to moim zdaniem za mało w obecnych czasach. Tak naprawdę sekret jest prosty - pasja do programowania ;]

Jeżeli ją masz, wiedza będzie zdobywać się sama. Papiery oczywiście nie są potrzebne, natomiast w wielu przypadkach są przydatne - bo przecież na studiach zdobywasz wiedzę z której najczęściej początkujących pytają osoby przeprowadzające rozmowę rekrutacjną. Jak nie