Wpis z mikrobloga

@Negatywny2: Nigdzie nie napisałam, że wszystkie koty to #!$%@?, bo mój kot do nikogo nie podchodzi. To raczej ty nazwałeś mnie bucem, bo kot do mnie nie podchodzi. Wiec moje pytanie: Co z tobą jest nie tak?
  • Odpowiedz
Poza tym on podchodzi do mnie, ale tylko wtedy gdy czegoś chce. Jak niczego nie chce to wołanie go to strata czasu. To typowe dla tych egoistycznych, fałszywych futrzaków. Do tej pory to akceptowałam, ale moja cierpliwość ma granice. Nie będę karmić darmozjada.
  • Odpowiedz
@Niedowiarek: Z tego co widzę, to raczej ty masz ból dupy, bo lubisz koty, a tutaj ktoś nie zgadza się z twoim światopoglądem.

Ja zwierzęta bardzo lubię. Miałam w życiu chomiki, psy i teraz mam kota. I mam porównanie. Kot to takie zwierzę, które czasem (raz na kilka miesięcy) przyniesie z pola zdechłą mysz i położy na wycieraczce. I to jedyna jego praca.
Chce jeść, dostaje jedzenie i jeszcze wybrzydza (a daję samo dobre mięso). W zamian kot nie daje żadnej wartości dodanej. Rozwala rzeczy, drapie meble, gryzie rogi dywanu (na szczęście mniej niż pies), niszczy tapicerkę, czasem targnie firankę i trzeba ją zawieszać z powrotem (niestety firana pozostaje "z oczkami"), łazi po meblach i zwala z nich rzeczy - te rzeczy się tłuką i niszczą, otwiera szafki, czasem wypierdzieli naczynia z szafki. Dobrze, że więcej czasu spędza na zewnątrz niż w domu to tej sierści aż tak strasznie dużo się nie sprząta...

W każdym bądź razie, kot jest lewakiem, który czerpie wszystko z systemu, w którym się znalazł, nic nie dając w zamian i jeszcze generuje
  • Odpowiedz
Z tego co widzę, to raczej ty masz ból dupy, bo lubisz koty, a tutaj ktoś nie zgadza się z twoim światopoglądem.


@imbal: Nie, po prostu śmieszą mnie wykopowi eksperci, którzy na podstawie złych doświadczeń z jednym zwierzęciem (często wynikających z nieudolności właściciela) twierdzą że koty są niewdzięczne, fałszywe itd. itp.

Z ciekawości - jaką wartość dodaną daje chomik?
  • Odpowiedz
@Niedowiarek: Jak to jaką? Gryzie kable ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Poza tym tu nie chodzi o jakieś super korzyści z posiadania zwierzęcia w domu, tylko bilans zalet i wad. Gdy bilans zalet i wad jest dodatni, zerowy, lub minimalnie ujemny to tak naprawdę jest ok. Gdy bilans jest tylko ujemny i mocno ujemny to jest źle i zwierzak przestaje być pupilem, tylko nazwijmy to wprost:
  • Odpowiedz
wychowują swoje dzieci na samolubną patologię z ADHD i dysleksją - a przecież dali im wszystko czego pragnęły

@xhxhx: Co? Chłopie, zmień dealera

@NYCBronx: Przeceniasz ich inteligencję. Obawiam się, że one nie myślą tak jak człowiek, więc określenie "One sie nie kryja z tym ze maja cie w dupie" to tylko twoje urojenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym to typowe dla kociarzy-fanatyków: obrażanie
  • Odpowiedz
@xhxhx: W takim razie sorki za Chłopa ;-)
Nie zrzucam winy na koty, nigdzie tego nie napisałam, po prostu stwierdziłam jakie są na podstawie doświadczeń z własnym kotem, opowieściami znajomych o ich kotach (oni mówią: tak, to jest normalne), oraz moich doświadczeń z innymi zwierzętami (widzę różnice na niekorzyść kota). Stwierdzanie faktów nie mówi nic negatywnego o mnie, więc wyluzuj. Nigdzie nie napisałam, że chciałabym, żeby koty myślały jak człowiek (wtf, skąd taki pomysł? - zwierzęta nigdy nie będą myślały tak jak człowiek). Później znów piszesz, że zrzucam winę... tak jak pisałam, nie zrzucam, stwierdzam fakty. Wszystko co piszesz to jest zbyt daleko już idąca analiza, opierająca się na nieprawdziwych, hipotetycznych konkluzjach.

Kot miał dom, w którym pozwalał sobie na bardzo dużo i bardzo dużo było mu wybaczane. Tak było przez ponad 2 lata. W pewnym momencie przesadził i dostał zakaz wchodzenia do domu.
Kot jest dachowcem. Bardzo dużo czasu spędzał poza domem. Będzie mu lepiej, jak zostanie poza domem. Problem rozwiązany. Było sprzątanie sików 1 raz i to zaważyło o losie kota. Gdyby nie siknął, to by dalej mógł demolować mi chatę bezkarnie, przez kolejne lata, a ja bym po nim
  • Odpowiedz
@: Koty są zapewne mniej inteligentne od Ciebie, lecz problem tkwi już wyłącznie w Tobie i w tym, że oczekujesz człowieczeństwa od zwierzęcia. Sam zaś jesteś niewdzięczny za to, że nie jesteśmy jednakowym i osamotnionym na planecie gatunkiem (zakładając, że byłoby to możliwym). Jesteś sam szkodnikiem tej Ziemi.
  • Odpowiedz