Wpis z mikrobloga

Czytając wpis @Mirabelkowa ( http://www.wykop.pl/wpis/15038635/niebieskie-paski-tak-bardzo-leca-na-wyglad-ze-moga/ ) przyszło mi do głowy, że podziele się z wami pewną historią.

Mam w pracy dobrego kumpla. Kumpel mimo że dobiega do 40stki, wygląda na ~27lv (oficjalnie unika tematu swojego wieku). Tak więc kolega to typowy przystojniaczek, jest to opinia obiektywna - wygląda nawet całkiem podobnie do gościa z mojego awataru. No i tutaj zaczyna się meritum.

Każdy, dosłownie każdy #rozowypasek czy to wolny, czy to w związku/po ślubie ma kisiel w majtach jak go widzi (zauważyłem wyjątek - te z dziećmi nie reagują). To widać przy głupim przywitaniu, poznaniu czy rozmowie że zaraz będzie padało. Oczy im się świecą, cieszy im się facjata. Ja to wszystko rozumiem, ale do innych facetów z pracy odnoszą się normalnie, odpowiadają chłodno nawet na głupie "cześć". Tutaj jest inaczej. Pracujemy już razem w trzeciej firmie i za każdym razem wygląda to tak samo. Nawet #rozowy który miał swój pierwszy dzień w naszej firmie bez skrępowania pojechał z nim sam na lunch na miasto znając go ledwo od godziny.

Nie mówię tego z żadnym żalem czy zazdrością. Jest to czysta obserwacja. Lubie swojego kumpla, jest normalny i można z nim o wszystkim pogadać.

No ale dochodząc do sedna, mówienie że #niebieskiepaski lecą tylko na wygląd jest moim zdaniem tak samo normalne jak to że #rozowepaski robia dokładnie tak samo. Wystarczy że pojawia się 10/10 i już tracą głowę, mimo że go nawet nie znają (i jego charakteru). Gadanie, że wygląd się nie liczy można wsadzić już dawno między bajki. Media swoją manupulacją sukcesywnie od 15 lat wpoiły nam, że wygląd w kontaktach damsko-męskich odgrywa kluczową rolę.

Podsumowując i dostosowując swój wpis do poprzedniego uważam, że większość różowychpasków wybierze marnie zarabiającego 10/10 niż dobrze zarabiającego 6/10.

#logikarozowychpaskow #bekazrozowychpaskow
  • 12
@alonzoo3: żadna nowość, mój znajomy to też taki przystojniak, panienki w firmie nazywają go "Ciało" i ślinią się na jego widok. Ów kolega ma już żonę, jeśli on jest 10/10 dla panien, to jego żona wygląda na maks 6 dla facetów, jak laski się dowiadują, że to jego żona, to zaczyna się festiwal #!$%@? "takie ciacho z taką żoną, co za strata" albo "jak on taki słodki może z nią iść
@swerve: No bo jeżeli kobieta ma do wyboru nieporadnego przystojniaczka a zaradnego, przeciętnego faceta to wybierze tego drugiego. Chyba że ma 16lat. Poza tym u faceta to często kwestia zadbania o siebie, zmiany ubioru i zaraz jest ok.