Wpis z mikrobloga

@teren: Idiotyczne, ze niby mam nie być dumny z przodków?

Dodatkowo to i tak 1000x lepsze niż socjalizm, który uczy że jak jesteś nieudacznikiem to możesz i tak być "równy" bo zabierzesz temu co sie w życiu powodzi.
  • Odpowiedz
@teren: No jasne, bo nie budując świadomości patriotycznej, nie ucząc tożsamości narodowej/kulturowej i brania przykładów z przodków i ich osiągnięć, osiągamy wspaniałą jednolitą kulturowo, szarą masę bez jakiejkolwiek tożsamości, gotową do wydajnego z-----------a po grób.
Goldman & Sachs i rasa panów kocha takich lemingów jak ty. Powodzenia pomyślunku stary.
  • Odpowiedz
@teren: Ktoś tu nie ogarnia, że jest wiele rodzajów nacjonalizmu i nie każdy z nich uważa, że inne narody to podludzie. To tak jakbym ja nazywał wszystkich socjalistów komunistami, bo tak.
  • Odpowiedz
@teren: ŁAT? Nacjonalizm to pogląd, że każdy naród ma prawo zorganizować się w państwo. Szowinizm to pogląd, że mamy prawo zniewalać i gnębić inne narodu, bo nasz jest lepszy i możemy nad nimi górować.
  • Odpowiedz
@rafus49:

Takie kłamstwo. Gdyby nie przodkowie nie byłoby nas tu gdzie jesteśmy.


To samo można powiedzieć o Hitlerze, Stalinie, o każdym kto wpłynął w jakiś sposób na bieg historii Polski, również w negatywny sposób. Wystarczy się głębiej nad tym zastanowić, czas to jest ciąg przyczynowo-skutkowy z ogromną ilością zdarzeń, mniej lub bardziej ważnych, które prowadziły jedno do drugiego, wpłynęły na stan dzisiejszego świata. Zakładając że daloby się cofnąć w czasie bez paradoksów, wystarczyłoby zmienić w tym jeden element żeby spowodować efekt domina i zmienić stan dzisiejszego świata, niekoniecznie na lepsze zmieniając kilkaset lat temu coś na lepszy odpowiednik z moralnego punktu widzenia. Nie da się przewidzieć, czy na przykład gdyby nie było Piłsudskiego nie bylibyśmy dzisiaj w znacznie lepszej sytuacji, nawet jako Polacy a nie przykładowo Niemcy czy Rosjanie. Nie wiemy czy gdyby nie było Stalina to nie zastąpił by go ktoś jeszcze gorszy doprowadzając do śmierci jeszcze większej ilości ludzi, może nawet trzeciej wojny światowej, nie wiemy czy gdyby nie rozbiory to ostatecznie Polska nie skończyłaby 2x gorzej. Możliwe że żaden z nas na wykopie by się nie urodził gdyby nie było Hitlera bo nasi rodzice nigdy by się nie spotkali żyjąc w innym świecie niż ten który z nami z historii. Ale też z drugiej strony - nie wiesz czy gdyby nie doszło do rozbiorów, później z kolei doszło do mnóstwa korzystnych dla Polaków wydarzeń i Polska była dzisiaj mocarstwem jak Stany Zjednoczone to w ogóle byś się dzisiaj urodził, bo wystarczyłoby że twoi przodkowie by się nie spotkali 300 lat temu. I tak dalej... Patrząc z takiej perspektywy już nic nie jest takie proste, i zaciera się granica między pozornie dla Polaków dobrymi i złymi
  • Odpowiedz
@Gamling:

No jasne, bo nie budując świadomości patriotycznej, nie ucząc tożsamości narodowej/kulturowej i brania przykładów z przodków i ich osiągnięć, osiągamy wspaniałą jednolitą kulturowo, szarą masę bez jakiejkolwiek tożsamości, gotową do wydajnego z-----------a po grób.Goldman & Sachs i rasa panów kocha takich lemingów jak ty. Powodzenia pomyślunku stary.


świadomość patriotyczna i inne rzeczy tego typu nie muszą być nacjonalistyczne, mogą być nawet
  • Odpowiedz
@teren: No chyba kpisz. O ile nie jest to spółka państwowa to "prywaciarze-szefowie" z reguły muszą harować wiele lat bez wakacji, bez urlopu, bez chorobowego. To ze jak sie dorobił i zorganizował firme tak ze potrafi funkcjonować samodzielnie to czemu miałby pracować jeszcze więcej?

Beka z takiego myślenia niesamowita.
  • Odpowiedz
nacjonalizm to idea Europy Wolnych Narodów, nie myl nacjonalizmu z szowinizmem czy imperializmem


@mrafo: @michalo94: @Spocony_w_lodowce: kiedyś może nacjonalizm był taki w XIX wieku ale wszystkie dzisiejsze środowiska polityczne które posługują się pojeciem "narodu" można uznac za "nacjonalistyczne" w tym znaczeniu (od lewicy przez centrum do prawicy, dowolna partia) Taki nacjonalizm to może przetrwał w kraju Basków. A ten nacjonalizm o którym tu mowa i jaki
  • Odpowiedz
No chyba kpisz. O ile nie jest to spółka państwowa to "prywaciarze-szefowie" z reguły muszą harować wiele lat bez wakacji, bez urlopu, bez chorobowego. To ze jak sie dorobił i zorganizował firme tak ze potrafi funkcjonować samodzielnie to czemu miałby pracować jeszcze więcej?

Beka z takiego myślenia niesamowita.


@Python: już mi się łezka w oku kręci nad dolą zaharowanych bogaczy XD
  • Odpowiedz