Wpis z mikrobloga

@Mysterii: Ech koty to #!$%@?.... Jakies 3 tygodnie temu, mój różowy sobie wziął kota do mieszkania w bloku. Gdy u niej śpię przez tego pchlarza w ogóle się nie wysypiam.
W ciagu dnia spoko, można się pobawić itp ale w nocy to mu #!$%@? jak nie wiem. Przez cala noc ciągle biega, wskakuje na lóżko, przechodząc przez nas, ostatnio nawet przez moja glowa. Do tego ciągle pije i sika, a co
@Solitary_Man: Mam nadzieje... Aktualnie jest bardzo irytujący w nocy :/
Chodzi tylko o to ze nie daje spać, a jak ma człowiek na 8:00 uczelnie, a potem zajęcia caly dzień, to juz jego bieganie nie jest śmieszne ale wręcz przeszkadza.
Nocowalem u ludzi którzy mają koty w mieszkaniach i nigdy żaden nie obudził nie w nocy, tylko ten taki dra_ ń