Wpis z mikrobloga

@jesse__pinkman: Grunt ze jakikolwiek kontakt był. Bo u mnie to marnie i nawet nie mam co wspominać.
Dla mnie jedna jest jak sąsiadka. "A dzień dobry, dzień dobry." A drugą widzę tylko na jakiś imprezach rodzinnych i jedyne co to mnie zawsze skrytykuje (niekoniecznie prosto w twarz).
  • Odpowiedz
@yuho: Czasem napotykamy w życiu ludzi, którzy wnoszą do naszego życia wiele światła i niekoniecznie jest to rodzina. Przykre jest kiedy na najbliższych nie mozna polegać, ale głowa do gory :) Ich strata.
  • Odpowiedz
@yuho: ja zawsze czulem sie zazdrosny jak dzieciaki mówiliy, jaki to ich dziadek jest fajny, ze zabiera ich na jakies wycieczki, ze spedza z nimi tyle czasu. z jednym dziadkiem widuje sie raz na rok i tez mnie tylko krytykuje, czesto prosto w twarz, a z drugim widuje sie czesciej, ale jest to czlowiek z bardzo ciezkim charakterem. raz nawet powiedzial jak mialem 6 lat ze mnie kiedys zabierze na ryby
  • Odpowiedz