Wpis z mikrobloga

@piteerowsky: Odkąd mam jedną zębatkę na przodzie to jej nie czyściłem na błysk :D Kasety też nie czyściłem :< Może to kwestia odpowiedniego smarowania, że nie czuję potrzeby czyszczenia tego :) Czystość robocza z osadem wystarcza mi w zupełności :D
Polecam pastę BHP na bazie mączki drzewnej. Ściągamy kasetę, woda, szczoteczka i jazda. Ręce czyste, napęd czysty - szybko i bezboleśnie. Inne pasty - piaskowa i ta "zwykła" - detergent, nie nadają się. Ja kupowałem taką W5 w Lidlu. Starcza na długo i jest bardzo tania.