Wpis z mikrobloga

@fixie: od siebie dodam, że jeszcze nie dawno prowadziła zajęcia fitness, na które chodziła znajoma :)

Żona wczoraj biegła na Kasprowy tuż obok pani Basi. Teksty, które sypała były doskonale ("no kobitki od tych podbiegów to nam się pośladki pięknie wyrobią"). Ma humor i niesamowitą moc :)