Wpis z mikrobloga

@Kamson_San: to ustala Uber, jak brakuje kierowców a są chętni pasażerowie, to takie obszary najpierw stają się żółte, aby kierowcy wiedzieli, że tam ich brakuje, potem czerwone, a potem stawka wzrasta o podany przelicznik, czyli zamiast 1.40 zł za km jest razy np. 1.5 ale to sa różne wartości, 1.3, 1.7 w zależności od czasu utrzymywania się tego stanu, zwykle pasażerowie czekają wtedy, żeby nie przepłacać za kurs, bo te tzw.