Wpis z mikrobloga

@przemyslany_nick: Ja od zawsze tak miałem xD Już jak byłem w podbazie to czasem chodziłem do przedszkola w odwiedziny do mamy bo tam pracowała, i uczyłem gówniaków złych nazw kolorów albo wymyślałem jakieś #!$%@? nazwy dla przedmiotów codziennego użytku a bachory to powtarzaly xD Nie raz mama mnie #!$%@?ła bo dzieci w domu powtarzały to co im do łbów wciskałem a później matki z pretensjami do niej przychodziły :D