Wpis z mikrobloga

#!$%@?, właśnie się dowiedziałem ile zarabia "informatyk" w urzędzie gminy mojej babci (około 8 tys mieszkańców)... Końcówek około 60, także roboty sporo. Babcia myślała że ja też tyle zarabiam... :>

Uwaga




#informatyka #komputery #informatykmops #pracbaza (przepraszam @Niewierny_Mops za tag, ale przerażają mnie płace w budżetówce)
  • 80
@RottenKitten: @ediz4: Można mieć 3x CCIE i zarabiać 1200 (euro, dniówką, na kontrakcie) a można też "opiekować" się siecią na 15 komputerów, nie mając pojęcia co to jest BGP czy OSPF.

Według mnie, za niestresującą pracę (jaki on ma stres?) i lekką - to jest adekwatne wynagrodzenie.
@PIERWSZY_KOMENTARZ: dzięki za info. Zatrudniam 15 osób i bylem ciekaw jak uzasadnisz to, że nisko wykwalifikowany pracownik powinien zarabiać powyżej średniej na swoim stanowisku. I tak jak myślałem: to tylko chciejstwo. Chciałbyś, żeby po prostu zarabiał więcej. Ja też bym chciał, ale realia są takie, że za pracę płacimy obecnie tyle ile jest warta i tyle za ile ktoś chce wykonywać powierzone obowiązki.
@Pienio69: No faktycznie. Sieć się wypierdzieli a urząd musi działać - zero stresu. Widzę że teraz poziom płacy się mierzy stresem. Ci nasi wykopowi programiści za 15k co pracują jako freelancerzy w tropikach to powinni wtedy zarabiać po 1k
@ediz4: Napisałem o 5 kompach w jednym pokoju :) Wiesz, chodzi mi o to, że może być switch szkieletowy, gniazdka porobione elegancko i kabelki zbiegające się w patch panelu. A może być też "mydelniczka" dlinka na pokój i heja! Nieogarnięte grażyny nie wiedzą, że może być lepiej, a taki "admin" może nie mieć aspiracji na więcej. 1600 to mało jak na administratora, ale jak na studenta - helpdesk to spoko na
@murgal: Ale budżetówka ma pierdyliard dodatków. Ja tam nie narzekam. Pracuje w budżetówce,praca lajtowa, może pensja dupy nie urywa ale jak się zliczy premie,grusze,wysługę lat itp itd to wcale dramatu nie ma.