Wpis z mikrobloga

@WielkaPolska: To zależy. Sam Android chodzi bardzo szybko, aczkolwiek zawsze ktoś się przyczepi - na moim stulejatronie działa milion razy szybciej.

Gdzieś od dwurdzeniowych procków i Androida 4.0+ jest bardzo dobrze (praktycznie wszystkie gry chodzą), a później jest tylko lepiej (Antyalliasing, emulatory PS2, GC, Wii, DC, odpalanie Linuksa, odpalanie aplikacji Windowsowych)
  • Odpowiedz
@WielkaPolska: Mam Snapa 410 i Andka 4.4.4 i nie mogę złego słowa powiedzieć. Z Telefonami, jest jak z PC, ludzie ładują, jak do wora, co popadnie, a później płacz, że przeładowany i się wysypuje. Ale, żeby chociaż coś poukładać w tym worku, to już nie... Ja nawet z Androidem 2.3.6 nie miałem jakichś większych problemów. Uważam, że 90% problemów spowodowanych jest przez użytkowników.
  • Odpowiedz
@fervi: @Zielony34: No tak, ale na windows phone co byś nie robił to i tak nie da się go zamulić, nawet jak masz 0kb wolnej pamięci. dlatego pytam czy z androidem jest tak samo. Bo jak ostatnio miałem SGS3 to to była padaka nie telefon
  • Odpowiedz
@WielkaPolska: Zamulić mi się mojego Androida (4.1.2 - Motorola Droid 4) nie udało. Jedyne co robię, to go podkręcam, by miał wyższe osiągi (ale bateria mocniej leci). Wtedy masz dodatkową moc, by np. emulować lepiej PSP czy inne badziewie
  • Odpowiedz
@WielkaPolska: kumpel ma lumię 635 i nie wiem co rozumiesz przez mulenie się, ale animacje wczytywania czy przechodzenia między opcjami trwają tam okropnie długo. A sgs3 trzeba niestety trimować żeby nie zamulał, potem lata świetnie. Od androida 5.0 nie ma już tego problemu
  • Odpowiedz
@WielkaPolska: Nie zdarzyło mi się przeładować telefonu jeszcze, ponieważ nie korzystam z aż tylu aplikacji, żeby mi zabrało 4GB pamięci w telefonie i 8GB na SD. Póki co, nie zamula, a zainstalowanych mam łącznie 48 aplikacji.

Kumpel ma SGS i on nie zwraca uwagi na procesy w tle działające, czy czyszczenie pamięci podręcznej. Ogólnie po prostu nie siedzi w tym i się na tym nie zna. Ma właśnie SGSIII i
  • Odpowiedz