Wpis z mikrobloga

#gorzkiezale #przegryw #smutnazaba #boldupy #szkola

Przegrałem życie.

Mam 23 lata i czuję się tak jakby w życiu już nic dobrego mnie nie miało spotkać. Teraz to już tylko praca i powroty do pustego mieszkania i siedzenie przed lapkiem, lub granie na konsoli. Nawet gry nie dają już takiego funu jak kiedyś, teraz zauważam, że świat gier to schemat, nic ciekawego ostatnio w branży elektronicznej rozrywki nie powstaje.

Najgorsze jest to, ze zmarnowałem dzieciństwo na pilną naukę w szkole (zawsze byłem piątkowym uczniem) i parania się nieprzydatnym hobby (a jakże: granie w gierki, no i jeszcze składałem samoloty z plastiku i konstrukcję z lego, ale to w podstawówce). Gdybym za dzieciaka rozwijał jakieś pożyteczne hobby to może teraz bym miał super życie i nie byłbym takim noname, szarakiem, przegrywem. Każdy wielki zaczynał przygodę ze swoją branżą jeszcze za dzieciaka. Teraz wiem, że lepiej jest gdy dzieciak ma jakąś dziedzinę w której to się rozwija (w szkole i poza nią) i ją lubi a resztę przedmiotów w szkole zdaje na 3 zamiast wkuwać bezmyślnie na 5 (i tak nic z tej piątkowej wiedzy nie zostaje w głowie, a człowiek musi w końcu wybrać swoją dziedzinę, im szybciej wybierze tym lepiej).

Jakbym nawet teraz się zaczął czymś interesować przydatnym to już za późno. Za dzieciaka wszystko się dostawało od rodziców, więc nie trzeba było się o nic martwić, można było robić wszystko co się miało ochotę. Teraz po 9h w robocie na nic nie mam ani czasu ani siły. Jak mogę na poważnie się rozwijać skoro nie mam do tego ani czasu ani siły i w dodatku czym bym się nie zajął już jestem w tyle o co najmniej te 10 lat, już nie mam szans się na niczym wybić, nic zrobić ze swoim życiem.
Czegokolwiek by człowiek nie spróbował w takim wieku nigdy się nie przebije z talentem, choćby nawet starał się ze wszystkich sił, nie da rady. Jak się jest dzieckiem to się wierzy w takie bzdury, że wszystko jest możliwe, że można być kim się chce, że jeszcze ma się czas, że wszystko jest przed nami, ale nie, jak zaprzepaścisz swoje dzieciństwo (tak jak ja) to jesteś stracony. Im człowiek starszy tym gorzej jest cokolwiek zacząć, a jak ktoś już wejdzie w dorosłość na dobre, czyli praca, praca i jeszcze praca, obowiązki, a rodzice nie dają już kasy to jest zwyczajnie za późno.

Gdybyś już za dzieciaka uczył się grać na jakimś instrumencie może teraz byłbyś niezłym grajkiem i czerpał z tego profity, może nawet miał jakiś zespół i byś był sławny i bogaty.
Gdybyś za dzieciaka jeździł na kartach to może teraz byś już był kierowcą zawodowym, może byś śmigał w F1.
Gdybyś za dzieciaka zainteresował się programowaniem to może byś był teraz kimś w rodzaju Marka Zuckerberga.
Gdybyś za dzieciaka trenował w piłkę, gdybyś poszedł do szkółki już w podstawówce, może teraz byś grał w pierwszej lidze i zgarniał super hajsy.

Wszyscy wielcy zaczynali w bardzo młodym wieku, a my swoje dzieciństwo prze*ebaliśmy na rzeczy które teraz nie mają żadnego znaczenia.

Ktoś może powiedzieć "ej ale nikt za dzieciaka nie uczy się jak zakładać firmy czy inwestować pieniądze, może w tym mamy jakieś szanse" niet. Przykładowo: uznany za najlepszego inwestora Warren Buffett w wieku 12 lat zaczął pracować a pierwszą inwestycję podjął w wieku 14 lat, kupił działkę i ją wydzierżawił.

Chciałbym umrzeć i się odrodzić jako nowy człowiek, może bym nie zmarnował szansy, może nie byłbym takim bezwartościowym gównem.
G.....2 - #gorzkiezale #przegryw #smutnazaba #boldupy #szkola

Przegrałem życie.

...

źródło: comment_5EedxQMjm569JWqnIxTwqpxmbHKC9hgE.jpg

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
@Gaki1992: Nie czytałem komentarzy, więc może coś się powtórzy. Zacznę od tego, że nie musisz być najlepszy w jakiejś dziedzinie, żeby być szczęśliwym. Szczęście to oczekiwania minus rzeczywistość. Nie jest tak, że jesteś _skazany na #!$%@?, nie ma nic złego w zaczynaniu od nowa, musisz tylko pogodzić się ze stratami (czasem) - to będą tak zwane koszty utopione. Pożegnaj się z nimi i rusz na nowo. Masz teraz jakąś pracę,
  • Odpowiedz
@Gaki1992: brawo, właśnie dorosłeś. To że nigdy nie będziesz w czymś najlepszy nie znaczy ze nie możesz być w tym zwyczajnie dobry.
Zabrzmi banalnie, ale jeśli łapie cie depresja zmień coś w swoim życiu. Mówię to ja, koleś który dwa miesiące temu #!$%@?ł w gówno pracy a teraz siedzi w albańskim barze popijając piwo.
Trzymaj się i daj sobie czas.
  • Odpowiedz
@Gaki1992: widzę sami ludzie sukcesu dookoła, a ja Ciebie w pełni rozumiem. Mam 24 lata, ukończone studia budowlane, które były dla mnie nudne, totalnie niewciągające. Mogę się pochwalić mgr. inż. z dziedziny, która mnie zupełnie nie interesuje. Jestem chyba jedyną osobą z roku, która nawet nie chce pracować w wyuczonym zawodzie. I nie posiadam hobby. Piłka nożna? od gówniaka uwielbiałem ruch, sport, ale okazało się, że mam spieprzone serce. Modelarstwo? W
  • Odpowiedz
@Gaki1992: U ciebie jest tak: albo jesteś super, hiper, świetnym człowiekiem któremu się wszystko udało, albo jesteś do niczego czyli albo 10/10, albo 1/10. Nie zauważasz że po między tym masz jeszcze 2/10, 3/10, 6/10, 8/10. Zachęcam do poszukania pomocy w rozwiązywaniu problemów też poza wykopem, tylko u porządnych ludzi, a nie szarlatanów. Pozdro
  • Odpowiedz
@Gaki1992: Mowisz programowanie i informatyka? Mlody wiek? Zuckenberg itp.?
Otoz nie.

W informatyce nie zarobisz duzej kasy na umiejetnosciach ale na pomysle. Na umiejetnosciach mozesz zarabiac 15, 20, 25, 30 kafli w UK.
Jest duzo swietnych programistow ktorzy nie maja nic a jest pelno osob ktore troche programuja a na wlasnych pomyslach sie dorobili milionow.
  • Odpowiedz
@Gaki1992: jeśli to nie jest bait, to odpowiem ci tylko że świat właśnie stoi przed tobą otworem. 23 lata... to powiem ci że ty młody #!$%@? jesteś i w życiu możesz być jeszcze kimkolwiek zechcesz, tylko nad tym trzeba popracować a nie dalej #!$%@?ć w #!$%@? gierki i dziwić się że nie mam hobby i na niczym się nie znam. Żeby coś umieć i mieć to najpierw, przede wszystkim trzeba ruszyć
  • Odpowiedz
@Gaki1992: weź nie #!$%@?. Jak takie pierdoły nazywasz "przegraniem życia" to nic o życiu nie wiesz. Nie jeden by się z tobą zamienił. Ciesz się, że uniknąłeś prawdziwej tragedii zamiast biadolić jak zbity pies. Jak jesteś zdrowy to możesz zrobić jeszcze wiele.
  • Odpowiedz
@bazingaxl

poznał dziewczyne której były mąż ma rowniez firme sprzątającą - a jesli chodzi o finanse - w tej brazny są zbędne (zajmują sie sprzataniem klatek schodowych - wystarczy mop+miotła+wiadro i srodki czyszczące). To tylko przykład ze mozna zmienic swoje zycie w ciagu kilku miesiecy


historia jak najbardziej prawdziwa, poznaj jakas ustawioną panienke i wkrec sie w biznes jej tatusia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Chrabianek: zaraz on sam sprzata i ma 10k czy zatridnia 10 osob i ma 10k euro bo nie uwierze ze ze sprzatania mopem w jedna osobe zrobi 10k

a zeby zatrudniac i miec firme to trzeba miec fundusze na pierwsze miesiace, trzeba miec klientele - skad to u goscia ktory byl wlasciwie bezdomny

wyglada na to ze to nie on jest tu wazny a bogata byla zona niemca pewnie starsza od
  • Odpowiedz
@Gaki1992: Ja mam 28 lat i jestem tobą
Kiedyś myślałem nad samobójstwem z nadzieją, że istnieje reinkarnacja i jak się zabiję to będę mógł zacząć od nowa. Ale wiesz co? Pewnie bym się kuhwa bardzo przeliczył i narodził się najwyżej jako karaluch ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Gaki1992: nauczyc sie programowac i zarabiac kase jeszcze mozesz, wielu ludzi zaczelo pozno. Ale jak od razu masz na celu byc Zuckerbergiem to mozesz sie rozczarowac ;) Trzeba sobie realistyczne cele stawiac, osiagac je i wyznaczac nowe.
  • Odpowiedz