Aktywne Wpisy
Szyszkalogin +16
#przegryw piza doktora edkera z pieczarkami
pokyw12 +39
#famemma #danielmagical to jest właśnie największą porażka polskiego internetu. Wystarczy być durniem z IQ na poziomie małpy i wygląd przydrożnego szona który ci #!$%@? Kolbe za 50zl przy drodze i jesteś gwiazda. Wystarczy nie mieć wstydu. Obrzydlistwo. Ferrari jeszcze razem z rodzicami sponsoruje tą idiotke. To już wolę te dwie więzienne małpy z zasadami dla przygłupów bo przynajmniej jakieś zasady maja. Niby wszystko spoko bo freak fighty i mam liberalne podejście do
Kumpel pojechał z teściem do sklepu ponoć nie dla idiotów w celu zakupu nowego telewizora. Teściu z gatunku tych, co to przełączanie kanałów pilotem traktują jako intensywny wysiłek fizyczny - więc telewizor miał być na wypasie.
Wybrali model za ładnych kilka tysięcy. Sprzedawca pyta, czy będą chcieli odebrać na sklepie czy na magazynie - kumpel, jako że w wielu miejscach pracował i wie, jak czasem sprzętem na magazynie się rzuca (szczególnie, jeśli klient już zapłacił), poprosił o odbiór na sklepie.
Teściu chciał brać telewizor i jechać do kasy. Kumpel natomiast poprosił o sprawdzenie tego konkretnego egzemplarza.
[S]przedawca: To jest nowy telewizor, co pan tu chce sprawdzać?
[K]umpel: Chciałbym sprawdzić, czy wszystko działa.
[S]: Ale on jest zapakowany fabrycznie...
[K]: To pan odpakuje.
[S]: Ale ja nie mogę...
[K]: To my idziemy do konkurencji.
Sprzedawca z wielką łaską odpakował pudło, wyciągnął TV... Po czym oczom zebranych ukazał się wielki, 50-calowy ekran. Pęknięty na pół.
Oczywiście gdyby wyszli z tym telewizorem ze sklepu o reklamacji nie byłoby mowy - uszkodzenie mechaniczne, "w samochodzie pan puknął" i te sprawy.
Kupując jakikolwiek sprzęt zawsze sprawdzajcie konkretny egzemplarz.
" Chce kupić ten telewizor 50 cali za 800 zł "
Gościu oczy jak 5 zł i pobiegł do półki. Potem mnie przepraszał.
@Codringher: proponuje zrobić tak jak ja - wyciągasz telefon, odpalasz ceneo i mówisz "ale tu jest taniej", a gość (nawet nie trzeba kierownika): "to my sprzedamy za tyle samo". i tyle, sam byłem zdziwiony.
W całym tym entuzjazmie i oszolomieniu faktem nadejscia tej wiekopomnej chwili zapomnialem o otworzeniu nowych pudel. Sprzedawca mnie upomnial i poprosil wspolne sprawdzenie, czy wszystko jest ok. I wszystko bylo ok. ;)
@ilmash: racja, od tego żeby ogarniać jest właśnie zięć janusza z opisu :P ja kupując kino domowe ślęczałem 3 miesiące nad tv, ampli i głośnikami :P