Wpis z mikrobloga

Zapamiętajcie sobie, #niebieskiepaski:
1. Poznajesz dobrą dziewczynę.
2. Zostajecie parą.
3. Jesteście razem 3-4 lata.
4. Jeśli ona chce zaręczyn i ślubu, to się oświadczasz i bierzecie ślub.
5. Jak ty nie chcesz zaręczyn i ślubu, to łaskawie nie marnuj czyjegoś czasu.

Zaprawdę powiadam wam, nie bujajcie się jak niezdecydowane gibony na gałęzi, tylko bierzcie się w garść i podejmujcie męskie decyzje.
#zwiazki #rozowepaski
  • 806
@Anlany: Kolego wrzuciłeś mnie do jakiegoś worka, w którym rzekomo znajduje się 1% ludzi, bazując na trzech czy tam czterech moich wypowiedziach. Serio mówisz o argumentowaniu?
że jeśli jedna osoba gwałci/okrada drugą nie wymaga interwencji osób trzecich, to musisz być jakimś wyjątkowym przypadkiem.


@UndaMarina:

W historii małżeństwa, takie rzeczy nigdy nie były ścigane z urzędu. Twoja babcia i twój dziadek żyli długo w takim związku. Tak samo wszyscy twoi przodkowie. Zmieniło się to dopiero niedawno i doprowadziło do zatarcia granicy między małżeństwem a związkiem nieformalnym.

Współczuję twojej partnerce, o ile nie jest w jpg.


Argument ad personam
@UndaMarina: ja tam doskonale Cię rozumiem. Każda kobieta pragnie stabilizacji.

Nie byłabym jednak w stanie prosić niebieskiego o ślub... Dla mnie byłoby to uwłaczające.
Na początku związku powiedziałam mojemu niebieskiemu czego oczekuję, ze jestem tradycjonalistką, chciałabym być żoną i matką. I nie po 30, wczesniej.
On to przyjął to wiadomości i skoro ze mną nadal jest to prawdopodobnie mu to odpowiada.
Najważniejsze zeby na początku ustalić kto czego pragnie i czy
@loczyn: aha, czyli będzie Ci się chciało pierdzielić z załatwianiem formalności do związku partnerskiego, ale ślubu się boisz jak ognia? bo nie rozumiem z deka sytuacji. W ogóle nie rozumiem tego całego halo jaki to ślub zły, naprawdę.

@milopuch: a czytałeś wszystko co napisałam? I chyba uczucia, a nie odczucia. tłumaczę po raz kolejny - mówić to można wszystko, do słów potrzebne są jeszcze czyny. ślub jest zarówno symbolem uczucia,
Kolego wrzuciłeś mnie do jakiegoś worka, w którym rzekomo znajduje się 1% ludzi, bazując na trzech czy tam czterech moich wypowiedziach. Serio mówisz o argumentowaniu?


@ihaha: Ale podaj mój konkretny cytat bo dyskusja nie toczy się tylko wokół ciebie i nie wiem do czego pijesz.
W ogóle nie rozumiem tego całego halo jaki to ślub zły, naprawdę.


@Dziobaczka: Znaczy ja akurat nie mam z tym problemu. Temat mnie ani grzeje, ani ziębi. Nie mam po prostu teraz na to czasu i kasy.
Jednakże, rozumiem dlaczego faceci od tego stronią i wcale się nie dziwie, że nie chcą brać ślubu przy znajomości krótszej niż 4 lata. Po prostu faceci są na przegranej pozycji jeśli chodzi o podział
jedna strona się upiera, a druga zmusza


@marteczka1991: Przecież nie zmusza, karabin mu do głowy przystawia żeby poszedł do ołtarza czy jak?
Zawsze facet może powiedzieć - "nie, nie chcę, zapomnij o tym", a kobieta - no to do widzenia.

Proste.

Ale masz rację, że powinno się o tym rozmawiać wcześniej, praktycznie na samym początku - żeby ustalić, czego oczekuje od życia druga osoba - a nie po 3-4 latach związku