Wpis z mikrobloga

@NatKul: musieli by trochę rozbudować mapę, pamiętam jak szedłem pierwszy raz ze starego obozu do bractwa i zajęło mi to 3 minuty, wtedy myślalem, że to bardzo daleko :)
@LordMrok: @NatKul: W momencie premiery to było daleko. Pamiętam, jak w recenzenci podniecali się, że całą mapę pokonuje się w kilkadziesiąt minut truchtem. Teraz Kolonia wydaje się malutka, ale mi jej sprężenie odpowiada, bo wszędzie jest właśnie kilka minut drogi, jeśli wyrąbie się wcześniej stwory na drodze. No i dzięki temu Górnicza Dolina dalej pozostaje lokacją o największym zagęszczeniu zajebistości na metr kwadratowy w całej historii gier.
@bh933901: Ja nie wiem jak wy, ale mi się Khorinis też bardzo podobało, zwłaszcza z NK, natomiast Gothika 3 nigdy nie skończyłam mimo najszczerszych chęci, bo mimo że mapa #!$%@?, strefy klimatyczne i inne cuda, to było nudne po prostu
@NatKul: W moim sercu tylko Kolonia. W dwójkę gram tylko po to, żeby wrócić do tego miejsca. Owszem, Khorinis jak na taką typową zieloną fantasy-krainę jest zrobiony wyjątkowo dobrze, zwłaszcza wąwozy na północy mają w sobie labiryntową duchotę, ale jednak to Kolonia ma w sobie ten przejmujący, niepodrabialny romantyzm. I to zarówno w wersji klasycznej, jak dwójkowej wersji postapo.

A Gothic 3... No cóż, też nigdy nie skończyłem. Niestety, w G3