Wpis z mikrobloga

Chciałbym zadać pytanie wszystkim młodym mamom co ciągają wózki ze swoimi maleństwami.

Co do ciężkiej #!$%@? uprawnia was do #!$%@? po ścieżkach rowerowych? Macie pedały w dupie i dętkę w głowie? No #!$%@? nie wytrzymam następnym razem. Jak można na ścieżce rowerowej #!$%@?ć się w rower i jeszcze mieć pretensje że rowerzyści to szybko jeżdżą i w dupie mają kobiety z wózkami?!

Jasne że mam w dupie kobiety z wózkami bo one mają leźć chodnikiem a nie pieprzoną ścieżką! Ścieżka ROWEROWA! Gdyby była dla was to by to była ścieżka #!$%@? wózkowa!

Dziękuję za uwagę - wszystkie mamy z wózkami na ścieżkach: "#!$%@? się".


#gorzkiezale #boldupy #rower #mama #dziecko #oswiadczenie
  • 62
@newerty: To, że jedziesz po ścieżce, wcale nie upoważnia Cię do #!$%@?. Nie musisz życiówek robić w mieście. Piszę to jako rowerzysta. Wiem, że to wkurzajace, ale od tego mam dzwonek, żeby przeganiać ludzi ze ścieżki, co bardziej opornym czasem tłumaczę, że jak się nich #!$%@?ę moim rowerem to im się stanie krzywda, nie mi.
@newerty: Warto, zamiast zalenia się w internetach, powiedzieć kilka slów takiej mamuśce na miejscu. Ja wiem, że hejt ciśnie się do ust, ale paradoksalnie im spokojniej zwrócisz uwagę, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że odpowie wrzaskiem i większe - że zejdzie z tej ściezki.
@Zergall: nie jest o czymś innym. kierowcy psioczą na rowerzystów, rowerzyści na pieszych, piesi na motocyklistów, a motocykliści na kierowców... kółko się zamyka. każdy na pretensje do kogoś o coś. ja tylko przypomniałem, że nazywasz kogoś deklem bo coś zrobił, a sam robisz coś, co wkurza innego uczestnika ruchu, i co też nie jest zgodne z przepisami. wiem nie obrażaj mnie więcej i pedałuj śmiało dalej
czepiasz się chodzenia po drodze rowerowej (i słusznie moim zdaniem) ale przyznaj, przejeżdżaaż swoim jednośladowym rydwanem przez przejście dla pieszych


@mateolinho: Już pomijając to, że kompletnie z dupy z tym wyjechałeś, co zostało już powiedziane, to pamiętaj, że ostrożna jazda po chodniku i pasach jest z korzyścią dla kierowców, bo nie jadą po ulicy.
@mateolinho: nie było to do mnie, ale co tam... Wiesz, #rower to taka nisza, wiec to trochę tak jak gdyby jakiś zapalony rowerzysta bądź kilku dodał sobie np. #samochody i co chwilę tam zakładał by w rozmowach o zderzakach narzekać na brak umiejętności wyprzedzania rowerzystów przez kierowców. Każdemu zdarzy się popełnić błąd, nagiąć przepisy czy źle gdzieś wyjechać. Nie chodzi tu o to, by w każdej takiej sytuacji łapać kogoś za
@JackBauer: od jeżdżenia jest jezdnia. Wybacz, ale pieszych nie obowiązuje choćby ruch prawostronny, wiec mieszanie ich z rowerzystami, którzy mogą się poruszać kilkukrotnie szybciej, przy jednoczesnym wymogu ustępowania pierwszeństwa jest bez sensu.
spróbuj tylko po skończeniu się ścieżki nie zejść z roweru.

#!$%@? hipokryci.


@Reik: kiedy nie ma ścieżki bardzo często mogę jechać chodnikiem. Pozdrów swoje wykształcenie - o ile kiedyś je spotkasz.
@rdza: chciałem, nie dało się. Poza epitetami w moim kierunku nie było żadnej rozmowy. W przeciwieństwie do tej kobiety ja nie lubię się przekrzykiwać z kimś na środku ulicy.