Wpis z mikrobloga

Jestem chuda. Taka się urodziłam. Taka mam przemianę materii. Zre i nie tyje. Ale nie wiem czemu każdy uważa, że wypomnienie mi tego jest spoko.
Do grubasow jakoś nikt nie podchodzi i nie mowi:
- ojezu jaka jesteś gruba!
- ty taka gruba genetycznie?
- rodzice też tacy grubi?
- ty pewnie dużo w---------z!
- sam tłuszcz.

Bo zrani ich uczucia, bo nie wypada, bo biedne zapasione swiniatka poczują się dotknięte.
Ale chudzi? Gdzie tam !
- pewnie nic nie jesz.
- ale ty jesteś chudzinka.
- weź sobie więcej (jedzenia).
- same kości.

Ależ mam #boldupy
Mam lustra w domu. W---------c.
#nobodykiers #truestory #sadstory
  • 208
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Tasanga: też dziwię się osobom narzekającym na chudość :D 182-4/77, a i tak chętnie oddałbym kilka kilo tym wiecznie narzekającym ( ͡° ͜ʖ ͡°) biorę po 100 zł za każde 1 kilo i słucham państwa

@moreover: o matko, codziennie taki kebsik na grubym, o kurdebele, też chcę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Do grubasow jakoś nikt nie podchodzi i nie mowi:

- ojezu jaka jesteś gruba!

- ty taka gruba genetycznie?

- rodzice też tacy grubi?


@nint: ja tak robię. wychowany w nienawiści do grubasów. Jak dorosły jest gruby to jest głupi, po prostu nie ma edukacji żywieniowej ani chęci tego zmienić niech ginie na zawał, jak dziecko jest grube to wina rodziców, którzy też pewnie są gruby, zatem niech giną wszyscy. Podchodzę do grubasów i mówię, że są grubi i
  • Odpowiedz
@nint: mam tak samo :p z tym, ze ty jestes kobieta i Tobie jako #rozowypasek bardziej w naszej kulturze przystoi być chudą niż facetowi ;) Mnie najbardziej w***wiało mnie pytanie "ile Ty ważysz?" :p teraz mam to gdzies, dobrze mi z tym jaki jestem a to chyba najważniejsze :D
  • Odpowiedz
@nint: Sugerujesz, że nikt nie śmieje się z grubasów? A na przykład subreddit /r/fatpeopleahte, który miał iirc ponad 100k subskrybujących i go ostatnio zamknęli przez ból doopy puszystych? xD
  • Odpowiedz
@nint: Takie komentarze to pół biedy, gorzej jak babcia/teściowa czy ktoś tam inny obierze sobie za zadanie bojowe podtuczyć Cię parę kilo, wtedy dopiero trzeba cierpliwości :)
  • Odpowiedz
@nint: wiem co czujesz. nie, żeby mnie te komentarze obrażały (nikt nie może mnie bardziej uważać za gorsze g---o, niż ja sama XD) ale to po prostu już męczące. to tak, jakby mi ktoś ciągle mówił "niebo jest niebieskie" :/
  • Odpowiedz
@Namarin: myślałem ze sam jestem z takim problemem. Czasami napędza to trochę kompleksy, ale pocieszam się tym ze to jest rodzinne, a mój ojciec nabrał masy w wieku ok 23 lat lub tym ze mam świetne wyniki badań i brak problemów z powodu wagi.
  • Odpowiedz
@nint: to jest wpis dla samej atencji i pochwalenia sie waga?
Przeciez grubym na kazdym kroku wypomina sie ich wyglad. Jedni bezposrednio ich obrazaja, inni posrednio, np. tworzac memy o otylych i naprawde nikt sie nie przejmuje tym, ze "tak nie wypada." Tobie pare osob zazartuje, zes chuda i beda mowic to po czesci z zazdrosci, a ty sie spinasz jakby chcieli ci zycie ukladac
  • Odpowiedz
@nint: Ponieważ bycie grubym to kalectwo a ludzie takiego grubego pokroju nie są atrakcyjni. Chudzi znacznie lepiej się prezentują ( ͡° ͜ʖ ͡°) bycie kruszynką w dzisiejszych czasach gdzie wszyscy w---------ą fastfody to nie lada rzadkosć
  • Odpowiedz
@nint: to co mówisz jest jak najbardziej prawdą, oczywiście niektórzy wyciągają tu, że przecież jest tag #bekazgrubasow czy ksywka 'gruby'. Tyle, że ksywka nie wykracza poza pewne środowisko, a tag poza internet.
Ja np. zauważyłem, że Gesslerowa lubi w swoich rewolucjach mówić do różnych chudych kucharek w taki właśnie sposób. Niby to jest pieszczotliwe, ale tak naprawdę jest to zwykłe dogryzanie. Oczywiście czymś niewyobrażalnym byłoby powiedzenie czegoś podobnego
  • Odpowiedz
  • 1
@przemek6085: jezu jeden mądry ♡
Bo to wiesz i baba w sklepie i w kiosku i w spożywczym i w odzieżowym i wszyscy.
Pieszczotliwie niby z podziwem ale obca Pani w mięsnym robi "jaka chudziutka" albo w odzieżowym "na takie chudzinki nic nie mamy". W druga stronę to napewno tak nie działa...
  • Odpowiedz