Wpis z mikrobloga

@krulewna: nie mam prawa jazdy, jestem #!$%@? xD Fakt, że kurs ukończyłem jeszcze w 2009 r. bodaj, ale jakoś wyszło że nie doszło do egzaminu. Nie narzekam, mieszkam w Trójmieście, za 50-kilka zł mam bilet na całą Gdynię, Sopot i Rumię (wszędzie gdzie sięga przewoźnik) ważny codziennie i na nocne. Nie muszę się martwić, czy jestem #!$%@?, czy trzeźwy. Czy jestem zmęczony itd. Nie muszę płacić za paliwo, serwis, ubezpieczenie. Nie
@krulewna: masz rację dziewczyno ;) taka prawda jest że ludzie się dobierają według pewnych cech i jak ktoś o siebie dba to chce przystojnego faceta, jak dobrze zarabia to chce żeby facet też dobrze zarabiał itd. Im więcej ktoś inwestuje w siebie tym więcej inwestycji wymaga od drugiej osoby. U Ciebie to akurat prawko i nie wiem czemu niektórzy Ci odbierają prawo do posiadania takiego zdania (może trochę za ostro to
@pobozny: Nie tylko z Polsce prawo jazdy jest obowiązkowe, by w zgodzie z przepisami prowadzić auto. Podstawoa rzecz, bo ten dokument pozwala korzystać z przywilejów, które są niedostępne dla wszystkich. Podstawowa, bo daje całkowitą niezależność jeśli chodzi o przemieszczanie się. Daje prawa.
Potrzeba lub jej brak definiuje posiadanie pojazdu, a nie prawo do jego kierowania.
@krulewna: mam prawo jazdy, drogi samochód firmowy, własne mieszkanie oraz penisa dłuższego, niż 15cm, a do tego wszystkiego mam dopiero 24 lata. Mogę dać Ci mój numer, ale tylko, jeśli jesteś ładna i dobrze się ruchasz.
@krulewna: Za mocne słowa, no, chyba, że świadomie chciałaś rozpętać guwnoburzę, uważam, że facet powyżej 20 roku życia powinien mieć prawo jazdy, bo to już nawet nie przywilej, tylko potrzeba, jeśli z jakichś powodów (zdrowotnych lub finansowych) nie go zrobić to rozumiem, jeśli jednak brak prawka wynika z lenistwa lub też po prostu z nieudanego 10 podejścia to poważny znak, że coś jest na rzeczy. Facet bez prawka to #!$%@?ś -