Wpis z mikrobloga

@whahazhutou: Brat ma 30 na karku, żonę, dziecko, mieszkanie. Skłamałbym, gdybym stwierdził, że żyje skromnie. Tak, nie ma prawa jazdy. Każdy ma inne podejście do życia, a samochód (i możliwość jego prowadzenia) to narzędzie, które nie każdemu jest potrzebne. Sam mam 20 lat i wiem, że w ciągu kilku lat prawko sobie zrobię. Zwyczajnie, na ten moment nie jest mi potrzebne.
bo mówię co myślę.


@krulewna: dlatego właśnie zostałaś nazwana mentalną Karyną, bo twój sposób postrzegania tematu posiadania prawa jazdy, rozumowania na to wskazuje.

Tu nie chodzi o to że masz odwagę publicznie wyrazić swoją opinię, tu chodzi o to że twoja opinia jest debilna. Owszem jest twoja, masz prawo ją publicznie wyrazić ale jak ktoś uzna to za kretynizm to nie płacz że napisze o tobie per kretynka bo pisząc to
@krulewna: Prawko zacząłem robić jeszcze przed 18, praca od początku studiów, najpierw pożyczałem auto od rodziców, ale szybko kupiłem własne. Nigdy bym jednak nie pomyślał, że można oceniać kogoś przez pryzmat posiadanego prawka i samochodu. W komentarzach widzę podobne wypowiedzi różowych do Twoich. Trochę mnie to przeraża, że takie standardy panują przy dobrze drugiej połówki...