[Jefrey]

Mirki, jadę jutro z tatą obejrzeć taki pojazd dla niego (rocznik 2006, od handlarza). W ogóle nie znam tej marki i tych silników. Dajcie kilka pro tipów, żeby się nie wpakować. #rover #samochody

http://otomoto.pl/oferta/rover-75-2-0-cdti-lift-oplacony-ID6y8euX.html#bd4cd89a08

[i.....f]

@bidzej: ale wystarczy jeden telefon do zakładu serwisowego żeby zweryfikować taką książkę, wiadome że jest milion rzeczy ale akuratnie zweryfikować przebieg można tylko w niewiele sposobów

[bidzej]

@igorf: ale przebieg to jeszcze jedna bujda... jeden zajeździ swoje auto w 100kkm, a drugi przez 200kkm nie da rady.
no ale to taka sama kwestia jak ta książka. chcesz mieć mały przebieg - no to proszę bardzo. większość aut na allegro nie ma na blacie 200kkm, chociaż przyjechała 300, 400, 500 albo i więcej.

[Kejran]

@Jefrey: Ale p---------e, to jest rover, samo w sobie daje do myślenia. Przebieg do weryfikacji, jak ma skręcone 400k km to będzie to widać. Moje Mondeo 2005r ma 205000km bezpośrednio z Belgii i nie był cofany... Podstawa to sprawdzenie blacharki i silnika.
A blachy ma normalne i stawiam flachę, że jest wymeldowany.

@bidzej: Jak jest książka to zazwyczaj jest prawdziwa niemiecka i można zweryfikować wpisy.

[bidzej]

@Kejran: owszem, "jak jest". ale nie ma sensu rezygnować z dobrego auta, bo nie ma książki.

[Kejran]

@bidzej: Ja kiedyś kupiłem auto z podejrzanie niskim przebiegiem i podejrzanie bez książki, po sprawdzeniu w ASO sie okazało, że jest prawdziwy :)

[bidzej]

@Kejran: nikt nie mówi, ze się nie da. ja tam wyżej tylko pisałem, ze książka to nie jest żaden wyznacznik jakości auta, zresztą podobnie jak magiczny przebieg.