Wpis z mikrobloga

Jednym z większych kłamstw wmawianych w dzieciństwie to to, że bycie dobrym popłaca.

Nie, nie polaca. Za bycie dobrym i uczciwość bardzo często dostaje się 'po dupie'.

Aż czasami szkoda mi tego, że rodzice wychowali mnie na dobrego (wg. mojej opinii) człowieka, bo to ile razy na okrągło mam przez to ciężej, wcale nie pociesza.
A jak to mówi przysłowie Jak masz mielkie serce, to miej twardą dupę. Szkoda, że tego drugiego nie mam przyslowiowo twardego, a zmienić się nie mam zamiaru pod tym względem (tzn. bycia dobrym i uczciwym).
#przemysleniazdupy #gorzkiezale
  • 49
@Gorion103: z drugiej strony pytanie czy na pewno chciałbyś byś #!$%@?? i czy twoi rodzice tego by chcieli? mimo że może faktycznie w jednych momentach jest ci ciężej to pewnie w innych lepiej na tym wychodzisz że jesteś miły i dobry
życie nigdy nie jest czarno - białe

ja tam wolę żeby moi synowie byli dobrymi ludźmi nawet kosztem jakiegoś sukcesu materialnego
@Gorion103: właśnie tego nie lubię w naszej mentalności. Myślenia, że bycie dobrym człowiekiem nie popłaca. Niestety jesteśmy pokoleniem wymieszanym z PRLowskim, dla którego cwaniactwo, "obrotność" i, bardzo dobre słowo - cebulactwo - to powody do dumy. Daleko mi do idealizmu, bo #wykopplus30club, ale tutaj nigdy nie będzie dobrze przy takim myśleniu. Trzeba to zmieniać codziennie, przy każdej drobnej czynności. Zauważ, że w krajach bardziej rozwiniętych ludzie dużo częściej ufają sobie