Wpis z mikrobloga

Piję. Czasem zapalę. Nie odmawiam narkotykom. Tak sobie myślę, że niestety taka postawa, zamiast wzbudzać szacunek jako coś pozytywnego, często jest traktowana w społeczeństwie wręcz jako powód do wstydu. Są jeszcze jakieś #rozowepaski , które uważają to za coś wartościowego? ;] #przemyslenia #narkotykizawszespoko
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LOLWTF: nie ważne czy pijesz, palisz czy coś innego. ważne żeby mieć umiar i to jak zachowujesz się po używkach i bez nich. ja sam święty nie jestem (wyszedłem po chleb do marketu przed 20 i właśnie wróciłem do domu i jeszcze p--o piję). i poznałem sporo osób straight edge. nie pijących, nie palących, no ogólnie bez drugów i pieprzenia się z kimś przypadkowym. głównie na koncertach i imprezach po
  • Odpowiedz