Aktywne Wpisy
Rencista_z_przypadku +137
Jest tu też ktoś skąpy i dusi grosz jak ja ?
Mam prawie 200k i nie potrafię nic sobie kupić , bo twierdzę że wszystko mam i nic nie potrzebuje.
A tak naprawdę szkoda mi wydać 5k na nowego smartfona czy inny gadżet ( ͡° ʖ̯ ͡°) #oszczedzanie
Mam prawie 200k i nie potrafię nic sobie kupić , bo twierdzę że wszystko mam i nic nie potrzebuje.
A tak naprawdę szkoda mi wydać 5k na nowego smartfona czy inny gadżet ( ͡° ʖ̯ ͡°) #oszczedzanie
JessePinkman38 +30
![JessePinkman38 - #trump #usa
No ciekawe, jezeli się potwierdzi, że nie było pozwole...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/baa1d9c7ea8fa083150bab6568977926083eedebf3b796d47f1509b70a8bba7a,w150.jpg)
źródło: 1000013630
Pobierz
Mam do dziś kilka zabawek, które dostałam 20 lat temu. Zabawkowe pianinko, które nie ma ani jednej ryski, grają na nim dziś moje bratanice. Lalka, której nie brakuje ani jednego ciuszka, smoczka. I nie chodzi o to, że nie były używane - były na maksa. Ale tata przywoził mi je z Niemiec. I wiedziałam, że go nie ma większość roku, bo pracuje, żeby zarobić pieniądze, za które kupował mi te zabawki. Albo poświęcał czas, żeby mi je zrobić - miałam zrobiony przez niego domek dla lalek barbie, łóżeczko dla bobasowych lalek, na które przerobił moje stare duże łóżeczko.
Nigdy nie rzuciłam kredką, nigdy nie obcięłam lalce włosów (no, ewentualnie lekko stylizowałam, ale dzięki temu były jeszcze piękniejsze :D), nigdy nie szurałam maskotką po kałużach. Bracia oddali mi lego, gdy wyrośli - niedawno brat z powrotem je zabrał - dalej w dobrym stanie, by tym razem dzieciaki u niego się bawiły.
Jak widzę czasami te dzieciaki w sklepach, co drą się, że coś chcą - zastanawiam się, jak im nie wstyd. Nie rodzicom, im. Przecież taki 5-latek ma już rozum w głowie i powinien rozumieć, że robi z siebie pośmiewisko. Ja nigdy nie chciałam narazić mamy, by było jej przykro w sklepie, że musi mi powiedzieć, że nie ma pieniędzy, żeby mi coś kupić. Za to, gdy wchodziliśmy do Reala - mogłam od razu iść na zabawki. Mogłam tam siedzieć godzinę, dwie - rodzice zdążyli zrobić wszystkie zakupy i wiedzieli, gdzie mnie znaleźć.
Do dzisiaj zaczynam łażenie po marketach od działu z zabawkami, polecam ten styl życia.
znajomi mają już swoje 2-3 laptopy w ciągu tych 5 lat, w każdym powyrywane klawisze, porysowane ekrany i popękane obudowy, ledwo się włączają
taka prawda, za swoje się szanuje, a darowane ma się w dupie. Czasem synka/córeczkę tatusia idzie poznać od razu, szczególnie jak ktoś ubiera się w jakieś mega markowe
źródło: comment_s7bAKcqfAGZ6MVxZQazokqd6EgskU45V.gif
Pobierz