Wpis z mikrobloga

Jako że jestem kierowcą zawodowym, jak tylko się dowiedziałem, że teraz nagminnie będą nam zabierać prawa jazdy, zacząłem zbierać informacje na ten temat i... Nie jest tak źle jak myślicie.
Jak zawsze nasze Polskie prawo jest dziurawe jak durszlak wspomagany drugim durszlakiem. Więc w skrócie:

-JEŚLI(!) zdarzy się, że odbiorą Wam prawko, nie wierzcie, że od razu macie zakaz prowadzenia pojazdów na 3 miesiące. To bzdura powtarzana w mediach. Uprawnienia do poruszania się pojazdami macie nadal zaś sprawa jest kierowana do starosty, później do sądu i dopiero kiedy całość sprawy się uprawomocni tracimy je.Oczywiście od początku trzeba WALCZYĆ, a że droga odwoławcza jest długa, zaś cała sprawa dziurawa (Odwołanie za pomiar półlegalną Iskrą, czy wideorejestratorem, błędny pomiar itp) to może się zdarzyć, że póki całość się uprawomocni, miną 3 miesiące, a odebranie prawa jazdy jest liczone od daty jego realnego odebrania. Grozi w tym czasie tylko 50 zeta za brak dokumentu.
Wbrew pozorom, wspomaganie się prawnikiem, nie jest takie drogie, często wystarczy jedna wizyta, żeby rozwiać wszystkie wątpliwości i żeby mieć rozpisany plan działania.

- Nie możemy w świetle nowych przepisów stracić prawa jazdy w momencie... Kiedy go realnie nie posiadamy przy sobie. TAK, właśnie tak jest dziurawe nasze prawo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Idealny przykład absurdu. W skrócie, w przepisach zaznaczono wymóg „zatrzymania za pokwitowaniem”. Nie masz prawka przy sobie bo to przecież "ważny dokument którego obawiasz się stracić, więc trzymasz w domu" Policjant nie może wystawić pokwitowania, ergo, nie może złożyć wniosku do Starosty i znowu albo przepychanka przepisami, albo w ogóle wniosek nie będzie złożony bo pokwitowania brak.

- Nie bójcie się NIE PRZYJMOWAĆ MANDATU. Policja nieumiejętnie korzysta z nowych zapisów (jak zawsze( ͡° ͜ʖ ͡°)), a sam zapis jest tak napisany, że za łeb się można chwycić. Zaznaczcie podczas kontroli jeśli tak ochoczo będą chcieć odebrać prawko za byle g---o, które w Twojej opinii jest gównem błędnym, w razie ich błędu grozi ODPOWIEDZIALNOŚĆ KARNA funkcjonariusza. Trzeba się pilnować i cały czas ich działania kontrolować, do czego już od lat powinniśmy być przyzwyczajeni.
Nie mówię oczywiście żeby bezkarnie popierdzielać po mieście ponad 100 km/h, a później się odwoływać od SŁUSZNEJ decyzji. Jest dużo osób które prawa jazdy mieć nie powinny, może część z nich je rzeczywiście straci.

- Prawko jazdy mogą Ci odebrać TYLKO gdy złapią Cię "na żywca". Osobiście. TYLKO policja i ITD. Fotoradary nie skutkują taką karą w żadnym wypadku, więc Straży Miejskiej można się śmiać w twarz tak jak zawsze.

-Prawko mogą zatrzymać tylko w "obszarze zabudowanym". Tak napisano w nowym przepisie, więc nie dajcie się nabrać jeśli znajdzie się jakiś nadgorliwy który jednak będzie interpretować przepisy inaczej.

-Można prawko stracić również za przewożenie nadprzepisowej ilości osób w aucie, więc pilnujcie się po imprezach, wracając w 8 maluchem. To że wsadziłeś półprzytomnego kumpla do bagażnika, nie znaczy że może robić za trójkąt ostrzegawczy.

Chyba wszystko. Nie wyprzedzajcie nigdy na pasach!. Nawet bardzo mała różnica prędkości, może być interpretowana jako wyprzedzanie, więc na pasach ZAWSZE ostrożnie, niezależnie od prędkości.

Wbrew pozorom, w momencie gdy Policja nauczy się korzystać z tego prawa, nie będzie tak źle, będzie wolniej, co nie jest przecież tragedią tylko dużym pozytywem.
Mam nadzieje, że pomogłem :)

tym razem #tagujetogowno
#prawo #prawojazdy #przepisy #kierowcy #polskiedrogi i bonusowo #pokazauto

Osobom które nie wierzą w 8 osób w maluchu, rzucam skromne "pfff"
Moje pierwsze auto. 2007 rok, miałem 17 lat, kupiłem na współkę z kolegą za chyba 400 złotych i pomieściło 10 osób, choć drzwi się nie domknęły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
bkwas - Jako że jestem kierowcą zawodowym, jak tylko się dowiedziałem, że teraz nagmi...

źródło: comment_lFLbc9NfemeTWva3HormKJiN1Q5XCYfg.jpg

Pobierz
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wbrew pozorom, w momencie gdy Policja nauczy się korzystać z tego prawa, nie będzie tak źle, będzie wolniej, co nie jest przecież tragedią tylko dużym pozytywem.


@bkwas:

Celem ruchu drogowego nie jest bezpieczeństwo, tylko szybkość.
  • Odpowiedz
Nie możemy w świetle nowych przepisów stracić prawa jazdy w momencie... Kiedy go realnie nie posiadamy przy sobie. TAK, właśnie tak jest dziurawe nasze prawo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Idealny przykład absurdu. W skrócie, w przepisach zaznaczono wymóg „zatrzymania za pokwitowaniem”. Nie masz prawka przy sobie bo to przecież "ważny dokument którego obawiasz się stracić, więc trzymasz w domu" Policjant nie może wystawić pokwitowania, ergo, nie może złożyć
  • Odpowiedz
@Adams_GA:

Art. 135.

Policjant:
1a) zatrzyma prawo jazdy za pokwitowaniem w przypadku ujawnienia czynu polegającego na: a) kierowaniu pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na
  • Odpowiedz
@NieRozumiemIronii: Polskie drogi nie są niestety skonstruowane w taki sposób, robi się wszystko żeby zamiast "szybciej i bezpieczniej" było "wolniej i tak samo niebezpiecznie" czy tego chcemy czy nie. Jesteśmy w dupie i nic z tym nie zrobimy na dzień dzisiejszy. A przyznać trzeba, że wielka ilość debili którzy zapierdzielali jak chcieli po mieście, uważa i na wyprzedzanie na pasach i na prędkość w stopniu o jakim można było wcześniej
  • Odpowiedz
@bkwas: a bo to jedyna ustawa która obowiązuje? xD Co do całej drogi odwoławczej, przypomnę jeszcze że jest coś takiego jak rygor natychmiastowej wykonalności, z którego, skoro ustawa jest dziurawa, na pewno będą chętnie korzystać.
  • Odpowiedz
@Adams_GA: można też składać wniosek o odwołanie rygoru i czekanie na decyzję. Jeśli się dobrze będzie argumentować, podejrzewam że jest szansa o uchylenie go

No i znowu, wszystko trwa, a my nadal mamy uprawnienia. Chodziło mi głównie o ukazanie, że to, iż policja odbiera prawo jazdy nie znaczy, że tracimy uprawnienia.
  • Odpowiedz
@Adams_GA: uzasadnij.

Policja odbiera prawko ->oddaje sprawę wojewodzie, ten kieruje sprawę do sądu. Wszystkie te czynności trwają, uprawnienia nadal posiadasz. Dopiero sąd może Ci je odebrać, choć Ty w tym czasie walczysz, a każdy wniosek to minimum 7 dni na odpowiedź.

Tak mi się wydaje, nie wiem jak jest w rzeczywistości, dlatego pytam o uzasadnienie
  • Odpowiedz
@bkwas: no to chyba logiczne, że skoro przy założeniu że masz uprawnienia np. przez 4 miesiące walki, to dopiero od zakończenia ścieżki odwoławczej i prawomocnego rozstrzygnięcia sąd zabiera Ci prawo jazdy? W najlepszym wypadku kupisz sobie 3 miesiące ale ogólnie w strachu będziesz żył 6, nie mówiąc o tym ile pieniędzy stracisz na koszta sądowe itd.
  • Odpowiedz
@Adams_GA: dalej nie jestem przekonany, ale argumenty są więc nie mówię nie :D
A jak może być z prawkiem zagranicznym? Np Niemiec, albo Brytyjczyk jeżdżący po naszych drogach tez może stracić prawko, czy nie ?
  • Odpowiedz