Wpis z mikrobloga

Jaki jest typowy CZAS DOJAZDU do PRACY w różnych miastach?
Ile wam zajmuje a ile waszym znajomym. Rozumiem że pewnie w warszawie najwięcej bo praca jest w centrum (tak?) a ciężko mieszkać w centrum (drogo)? Ale jak się ma dojazd w warszawie do dojazdu w trójmieście, krakowie i innych miastach. Możecie też podawać bardziej egzotyczne kombinacje np.mieszkanie w Gdynia a praca w Gdańsk.

Aha i piszcie ŚRODEK TRANSPORTU z jakiego korzystacie bo to istotne. I jaki środek polecacie. Najgorsze chyba auto, i nie chodzi mi tylko o czas dojazdu tylko że gnijesz w korku bez ruchu sardynka jak w więzieniu a potem chwilę ruszasz i znów stajesz.
I piszcie też gdzie mieszkacie czy centrum czy obrzeża czy inne miasto.

I jaka opcja jest najlepsza? Mieszkać w centrum czy dalej? Dla mnie czas jest istotny ale jeśli miałbym dopłacać kilkaset złotych by oszczędzić dziennie 15 minut to nie wiem czy to się kalkuluje. Ile trzeba płacić za mieszkanie w centrum/obrzeża/całkiem obrzeża a ile się zyskuje czasu? I jakie są inne zalety/wady w centrum a obrzeża?

#polska #oswiadczenie #pytanie #krakow #lodz #trojmiasto #wroclaw #miasta #eurowizja w warszawie #warszawa #dziendobry #gorzkiezale #poznan
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bez_pracy_brak_kolaczy: Bialystok. Mieszkam miedzy brzegiem miasta a centrum w zasadzie :). Glowny srodek ttansportu to rower. Do pracy jade 4min, do centrum do 15min max. Wbrew pozorom miasto jest baardzo male jesli sie rozchodzi o powierzchnie.
  • Odpowiedz
@bez_pracy_brak_kolaczy: Rumia k. Gdyni, dojazd do Gdanska SKM-ką około 1h.

Mieszkanie w centrum Gdanska - za duze koszta, bym miał mieszkać w Gdańsku, zresztą znam takie przypadki ludzi co mieszkają w Gdańsku (na południowych jego dzielnicach), a dłużej dojeżdżają do tego samego zakładu pracy.
  • Odpowiedz
Glowny srodek ttansportu to rower.


@kumitsu: a po czym jedziesz tym rowerem, drogą/chodnikiem/ścieżką? Nie boisz się śmierci? Rowerzyści na ten sam przejechany dystans mają kilka razy większe szanse na śmierć niż auta.

Czy rowery w miastach wypadają lepiej od aut? Ale przecież rower trzeba znieść/wynieść i zapinać? I wszędzie ci kradną rower, deszcz pada, jest
  • Odpowiedz
@bez_pracy_brak_kolaczy: serio dramatyzujesz :D. Jeździj sobie czym chcesz, możesz nawet śmigłowcem latać do pracy. Ja mam blisko, tanio, nie czuję się w niebezpieczeństwie. Nie mam problemu ze ścieżkami, miejscami do zostawienia roweru. Koszty? No żartujesz - rower nie służy mi tylko jako transport do pracy, a przede wszystkim hobby, coś co lubię robić w wolnych chwilach. Więc wydać na rower jednorazowo ~2tys. zł, potem albo oddawać raz na rok do
  • Odpowiedz
@bez_pracy_brak_kolaczy: Wrocław. Mieszkam 7 km od centrum, gdzie pracuję i najczęściej jeżdżę rowerem, zajmuje mi to ok. 20 minut. Poza tym mam blisko pętlę tramwajową, do centrum jedzie się ok. 15 minut, ale jeszcze należy doliczyć po ok. 5 minut na dojście na przystanek i do pracy.

Odpowiadając na Twoje zarzuty.

a po czym jedziesz tym rowerem, drogą/chodnikiem/ścieżką? Nie boisz się śmierci? Rowerzyści na ten sam przejechany dystans mają kilka razy większe szanse na śmierć niż
  • Odpowiedz