Wpis z mikrobloga

Uwielbiam ten moment kiedy na kuchni słyszę grupę sebixów z karynami, zamawiających "najostrzejszą pizzę jaką damy radę zrobić". Mój dzień już w tym momencie jest lepszy.

Miód leje się na moje serce kiedy kelner trzeci raz pyta czy są tego pewni, bo pizza jest mega ostra. Jest zgoda. Wtedy zaczynam ja ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zamiast klasycznego sosu, sos z dodatkiem kilku kropel autorskiego sosu z Habanero Red Savina i Birds eye. Potem kilka zielonych papryczek Jalapeño i skropienie ostrą oliwą 'ostrzoną' chilli Ancho.

Szybka zmiana koszulki, siad na sali i obserwacja ( ͡ ͜ʖ ͡)
Pierwszy kęs i się zaczyna, kaszel, łzy, smarki, czerwień na twarzy i to błagalne spojrzenie... Eeeh.

Żeby nie było, zawsze człowieka poratujemy chlebkiem czy tam lodami jak trzeba.

Kocham takie dni

#chili #chilihead #papryczki #gastronomia i trochę #feels i #coolstory

BlackPoint - Uwielbiam ten moment kiedy na kuchni słyszę grupę sebixów z karynami, za...

źródło: comment_PL4qeWzmfcUkQbg99dKpBFS4UV1z0nTP.jpg

Pobierz
  • 84
  • Odpowiedz
@BlackPoint: te jalapeno nie sa wcale takie ostre, kolega kiedys przyniosl caly worek ich i kilkanascie osob "probowalo" nich, i jedni praktycznie wymiotowali po plasterku, natomiast jeden ziomek zjadl praktycznie cala kawalek po kawalku i nic nie bylo widac po nim, kwestia przyzwyczajenia xD
  • Odpowiedz
@BlackPoint: wyruszyłem wczoraj w podróż do pewnego sobie znanego sklepu z orientalnymi przyprawami po zakup marynowanych papryczek Habanero, nie widząc ich na półce zapytałem młodej pani za ladą, miła ekspedientka odpowiedziała mi, iż już ich nie będą sprzedawać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
takoż czy u Ciebie można kupić całe papryczki Habanero/sosy wytworzone Habanero? ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@BlackPoint: Kiedyś w Meksyku w którejś tam z kolei knajpie byłem trochę rozczarowany mocą papryczek serwowanych do posiłku. No bo wiadomo, jalapeno, salsa roja, salsa verde - takie standardy. Mówię do kelnera, żeby mnie pokonał, niech mi przyniesie coś naprawdę mocnego. No przyniósł jakieś chyba marynowane habanero czy jeszcze lepszy materiał. Pożarłem to i patrzę na gościa przez łzy, mówię: co, to wszystko na co was stać? Najpierw się chyba
  • Odpowiedz
  • 1
@Blizz4rd: w tej chwili nie, ale w ciagu dwoch max trzech tygodni powinienem miec calkiem sporo swiezutkich (paczuszka od cumpla zzagramanicy). Wtedy moge Ci podeslac za free. Hajsy sie nie zgadzaja, ale dobrem lubie sie dzielic :)
  • Odpowiedz
@BlackPoint: Niestety, problem jest w tym że różne pizzerie inaczej rozumieją "bardzo ostre " :D Zdarzyło mi się zamawiac "najostrzejszą" dostępną pizzę, która w rzeczywistości była mniej więcej tak ostra jak ostry keczup pudliszki z supermarketu. Zdarzały się takie w sam raz. Zdarzały się w miarę ostre. Raz nad morzem, parę lat temu trafiła mi się taka jak u was - gdzie zjadłem parę gryzów, po czym przez godzinę się
  • Odpowiedz