Wpis z mikrobloga

@koroluk:

W odpowiedzi na wpis:

http://www.wykop.pl/wpis/12535097/kojarzycie-pewnie-taki-obrazek-placa-w-2003-roku-p/


No coz #korolukmanipuluje

1. NIE UWZGLEDNIA WZROSTU PODATKÓW. Poza dochodem rozporzadzalnym, do ktorego sie potem nie odnosi.
W tabeli podaje produkty i potem liczy ile ich kupicie bez podatkow, bo zaklada ze wszyscy oszukuja na podatkach. Wszyscy zarabiają na czarno i kupują na czarno wszystko.

2. Podaje wzrost sredniego wynagrodzenia, a nie medianę. Przy wsroscie rozwarstwienia jest to coraz mniej reprezentatywny wskaznik.
Dochod rozporzadalny wyliczany z mediany, czyli tego co zarabiacie wy, a nie wasz kierownik BEDZIE WYGLADAL JAK KPINA. Ogolnie wzrost tego wskaznika jest bardzo dziwny, majac na uwadze ze wzrosly znacznie podatki, oplaty stale jak ogrzewanie (+600-1000%), prąd (+63%), nowe oplaty obligatoryjne, ustawa smieciowa GDZIE TO WSZYSTKO JEST WLICZONE ?!

3. Powoluje sie na bankiera i gus, ale podaje tylko jak juz zauwazono dziwne i nietypowe produkty. Absolutnie ironiczne jest tu to zdanie

Manipulacja dla kretynów, profesjonalnie nazywana cherry picking.


Do tego jeszcze to

. A nuż w ptasim móżdżku zakiełkuje refleksja, że tendencyjny dobór paru produktów niekoniecznie wyczerpuje temat siły nabywczej?


Bo to DOKŁADNIE co stosuje na was w infografice.
Codziennie kupujecie bilety lotnicze i lodowki ?
a cukier i pomarancze ?

Wiecie czemu akurat takie rzeczy sa wybrane ? bo to manipulacja, wszystko pochodzi z samego dna tej tabelki

http://www.bankier.pl/wiadomosc/O-cenach-CPI-i-deflacji-czyli-tajemnicach-statystyki-7216526.html

Zauwazcie, ze autor podkresla ze tylko 6 z 60 rzeczy potaniało, dziwnym trafem 3 z nich znajduja sie w infografice koroluka.

Co on wlasnie robi, jak nie cherry picking ?

Czemu nie uwzglednil tak rzadko spozywanych frykasow jak ziemniaki (wzrost 140%), albo wolowina (wzrost 114%), chleb żytni (wzrost 77%), tylko pomarancze i lodówki ?
Sami pomyslcie, co kupujecie czesciej.

I tu chce zapytac @koroluk czy na tamtej grafice naprawde jest cherry picking ?
Z rzeczy jak chleb, mleko, benzyna, wolowina czy komunikacja miejska KORZYSTA SIE CODZIENNIE.

A ty codziennie kupujesz bilety lotnicze, lodowki i pomarancze.
Tylko wieprzaki i jaja maja w tej grafice sens.

Probuje on umniejszyc tamtej infografice, jednak zauwacie tu manipulacje koroluka, poza jednym ostatnim przykladem (mieszkanie), NIE MA TAM ANI JEDNEJ RZECZY Z KTOREJ SIE NIE KORZYSTA CODZIENNIE. Ani. Korfa. Jednej.
Chleb, mleko, wolowina, paliwo, komunikacja, mieszkanie.
No nie wiem jak wy, ALE JA Z TEGO KORZYSTAM. Codziennie.
Kupowanie mieszkania moze nie odbywa sie codziennie, ale jest to jak najbardziej tez dobry przyklad, bo jest ono czyms niezbednym, na co prawie kazdy sie kiedys decyduje, a od tej ceny zalezy tez wynajem ... wiec w sumie to te oplacacie codziennie.

Takze jak widac, wcale nie jest to cherrypicking, koroluk probuje wmowic lemingom, ze to z czego korzystaja na codzien nie jest reprezentatywne bo sporo podrozalo.

Manipulatorze żałosny, .je mozesz sie pogodzic z tym, ze rzeczy wazne dla ludzi drozeja. To nie są specjalnie wybrane produkty, żeby "źle wyglądało", TO SĄ PRZECIĘTNE PRODUKTY których ludzie używają.
Przykro mi, że bardzo niekorzystnie to wygląda dla twoich przełożonych z partii.
Może w takim razie tak, którego z tych produktów nie używasz ? Chleba, mięsa, mleka, paliwa, komunikacji czy mieszkania ?
Najprawdopodniej korzystasz ze WSZYSTKICH.
Natomiast ja cukier kupuje rzadko, bilety lotnicze wcale,wieprzaka czasem, jaja czasem, pomarancze rzadko, lodowki wcale.

Także synek, mediana, uwzględnienie podatków i opłat, produkty z których realnie korzystasz i wtedy twoje zmanipulowane rządowe statystyki wypadają naprawdę SŁABO.

.
.

Swoją drogą zwróćcie uwagę na formę w jakiej jest to napisane.

Wszystko oczywiscie podlane obrazaniem was jako malorozumne chlopstwo, co to nie wie o co chodzi, zebyscie z pokora przyjeli to co on mowi i nawet tego nie sprawdzali, bo za glupi na to jestescie.

Zauwazcie, ze taka obrazliwo-przesmiewcza socjotechnika jest w KAŻDYM jego poscie na ten temat. Każdym.

Podsumowujac, klasyczne #60groszyzawpis , koroluk zawsze robi wpisy pelne manipulacji (i jeszcze bezczelnie zarzuca ją innym) majace pokazac jaki to dobrobyt wam zapewnia partia rzadzaca.

ZAWSZE w jego wpisach pojawiaja sie spore "niedociagniecia" i czesto nie chce odpowiadac osobom wytykającym je.


Ps. Sami spójrzcie do źródeł i zobaczcie jak to wygląda.

NIEZBYT KORZYSTNIE.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/O-cenach-CPI-i-deflacji-czyli-tajemnicach-statystyki-7216526.html

http://www.astrobiznes.pl/a/blog/ceny-przed-wejsciem-do-unii-europejskiej/0

Swoją droga, porównajcie REALNĄ cenę cukru w linku powyżej i manipulacjografice koroluka.
Są bardzo rozbieżne.
Coś te rządowe statystyki się nie pokrywają z rzeczywistością. Nawet mając na uwadze, że to przeliczenie z uwzględnieniem kreatywnej księgowości.


#4konserwy
#4kuce
#2zdrajcy
#neuropa
#korolukmasakruje
  • 5
  • Odpowiedz
@Gert: mowienie prawdy = szkalowanie.

heheheeh xD

cóż, czekam na niego ... ale się nie doczekam.
Te jego manipulacje, jak średnia liczona bez małych przedsiebiorstw, brak mediany, liczenie bez podatków, porównywanie produktów codziennych z
  • Odpowiedz
@Laserade: Przecież on stworzył swoją infografikę w oparciu o inną infografikę, wykorzystując jedynie te same zasady które wykorzystał oryginał. Oryginał był manipulacją, wersja Koroluka też jest manipulacją, zresztą sam się do tego przyznał, co byś zauważył gdybyś przeczytał jego post. Zamierzeniem było pokazanie że tego infografiki są gównowarte bo można w ten sposób pokazać subiektywna prawdę odpowiednio manipulując informacjami.
  • Odpowiedz
@Pavvl0:

Problem w tym, ze oryginal NIE BYL zmanipulowany.
Jakie sa argumenty koroluka za tym, ze to bylo zmanipulowane ?
ŻADNE.
Po prostu przyjal z gory, ze te rzeczy podrozaly,
  • Odpowiedz
Problem w tym, ze te w oryginale NIE SĄ wybrane kluczem "te co podrozaly", tylko te ktore sa pospolite i codzienne uzywane.

A te które on wybrał to niby nie pospolite i rzadko używane: cukier, jajka, mięso, pomarańcze?
  • Odpowiedz