@Nicy: Dla mnie regionalizm to na przykład gnić (wypoczywać), brechtać się (śmiać się), wartać (być wartym czegoś) oraz nafutrować (najeść). Chichranie jest pospolite ;). Pozdrawiam z Kotliny Sandomierskiej ;p.
@Nicy: @Lux_Aeterna: i chichranie, i brechtanie jest powszechne. Futrowanie i wartanie tez u mnie slychac (zach.pom.) Polska jest juz tak wymiksowana, ze nawet hasioki to sa na polnocy kraju.
@edicsson: prawda? a tu jakieś idiotyzmy o zalewajkach, chichraniu wymyślają zrzynając z jakichś gównoportali na których przytoczyli wymarłą gwarę Łodzian, której w większości nie używa już nikt, nawet sami Łodzianie nie wiedzą co znaczy połowa wyrażeń. ogar, ludzie! krew mnie zalewa, a o pampuchach nikt nie powie. tylko farmazony, że chichrać się, no #!$%@? błagam... (ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻
eh że im nie wstyd coś takiego podawać. a w tym kawałku kurczaka więcej panierki niż mięsa... nawet na sosie i sałacie oszczędzają #kfc #fastfood #jedzenie
CHICHRAĆ - śmiać się
#regionalizmylodzkie #lodz
Komentarz usunięty przez autora
ogar, ludzie! krew mnie zalewa, a o pampuchach nikt nie powie. tylko farmazony, że chichrać się, no #!$%@? błagam...
(ノಠ益ಠ)ノ彡┻━┻
ŁÓDŹ NIE MA REGIONALIZMÓW