Wpis z mikrobloga

@dptd: Czemu ja wcześniej nie wpadłem na pomysł jedzenia płatków owsianych z jogurtem? Męczę się od lat z mlekiem... :D. Wykop uczy, wykop radzi, wykop nigdy Cię nie zdradzi. Możliwe, że spowodowane jest to prostym faktem, że rano robię wszystko automatycznie, bo mózg jeszcze nie działa.
@Lanza: Kubek jogurtu - 11g białka, płatki owsiane 5g (w moim przypadku). Tłuszczu 6g (10% mojej dziennej porcji). Nie wrzucam prosto po przebudzeniu konkretniejszego posiłku bo mam taki 2h później. No i pierwsze słyszę, żeby w posiłku potreningowym białka miało nie być. Każdy robi to co lubi i co na sobie przetestował i był zadowolony z efektów. :) Niektórzy wciąż masują na 3 dużych posiłkach dziennie i też są zadowoleni. ;)
@dptd: to nie są białka pełnowartościowe i ich nie wlicza się do bilansu B/T/W. Białka pełnowartościowe pochodzą z:

ryby, chude części mięsa drobiowego (np. filety z piersi indyka), wołowina chuda, białka jaj, całe jaja (lecz w mniejszej ilości) odżywki wysokobiałkowe. No i można dodać twaróg, chociaż nie każdy go uznaje :P

Ci 'niektórzy' to dobra genetyka, ot co, jeśli sobie możesz na to pozwolić to ok :)
@dptd: Co do tych wartości co podałeś to jeszcze dodam, że wliczasz je ogólnie do bilansu kalorycznego jak układasz diete ale NIE LICZYSZ ich jako białko czy tłuszcze :)

na cwiczacego czlowieka powinno przypadac 2-2.5g/kg masy ciała białka tak by zoptymalizować przyrosty masy :) Z czego posiłki powinny być podzielone na w miare równe porcje kaloryczne :)
@Lanza: Trudno by było sobie ułożyć plan treningowy i dietę nie znając tych podstaw. Ale dzięki za rozpisanie się... chociaż nie wiem dlaczego piszesz to do mnie. :) Ja tłuszcze dostarczam rybami i oliwą z oliwek a białko mięsem, jajkami i serami. Ten wpis nie miał być kopią co drugiego tematu z sfd/kfd to tak na marginesie. :P
@dptd: Pisze tylko dlatego, zeby Ci uświadomić, ze takich źródeł białek się nie wlicza. Nie pisze by się powymądrzać czy niewiadomo co, bo moja wiedza jest daleka do tej, która można nazwać wystarczająca :)
@dptd: @Lanza: Przesadzasz, i to ostro. Wiadomo, że lepiej stawiać na białka zwierzęce, ale normalnie wlicza się roślinne do bilansu makroskładników (tym bardziej, że zazwyczaj nie ma ich tak dużo). Profile aminokwasów białek roślinnych i zwierzęcych wyrównają się w ciągu dnia. Trawienie nie trwa godzinę (a szczególnie białek), więc nie powinno to zrobić większej różnicy.

A mało tego. Jeśli nie wliczasz tych roślinnych, a masz 2,5g/kg to zwiększa Ci się
@neib1: Brawo. <żółwik> Ja od siebie tylko dodam, że człowiek powinien żyć w zgodzie z naturą i wg mnie potrzebuje "różne" źródła pokarmu. Jedno może być lepsze pod jednym kątem a drugiem pod innym. Kiedyś nie było tej całej "nauki" i wiedzy o najmniejszej pierdółce a ludzie jakoś potrafili być w świetnych formach a o to w tym wszystkim chodzi (zazwyczaj).
@neib1: Nie rozumiem tego stwierdzenia - Profile aminokwasów białek roślinnych i zwierzęcych wyrównają się w ciągu dnia.

" Trawienie nie trwa godzinę (a szczególnie białek), więc nie powinno to zrobić większej różnicy."

I właśnie tutaj się mylisz, czerpiąc wiedzę z sfd a nie z książek od dietetyki właśnie takie głupoty będziesz wypisywał