Wpis z mikrobloga

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: totalnie. Laska wyjechała w góry z jakimś przyjacielem, dwa- trzy smsy i jakos kontakt sie urwał. Stwierdziłem ze nie bede przeszkadzał, moze cos tam zaszło. Półtora tygodnia i smsy pt. "Cotam slychac, jak żyjesz? Chcesz sie spotkać? Mówiłeś ze chcesz iść do teatru, mam bilety".
Kobiety :|