Wpis z mikrobloga

Czego moje biedne oczy były świadkiem, to ja nawet... Wracam sobie w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego z obiadku do czytelni i nagle dzieje się coś dziwnego. Prawie na środku holu głównego jakieś trzy ciemnoskóre #rozowepaski zaczynają rozkładać dywany i przymierzają się do rozpoczęcia modlitwy. #!$%@?, bardziej oczojebnego miejsca nie mogły sobie znaleźć. Na szczęście Pan ochroniarz grzecznie poprosił je o ogarnięcie dupy i z wielkim ubolewaniem zwinęły stragan.
#islam #cojapacze #truestory #warszawa
greebqmaster - Czego moje biedne oczy były świadkiem, to ja nawet... Wracam sobie w B...

źródło: comment_sM0ifjI0CcxX9EQclJ11SSHbt7ak56EF.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz
  • 16
Jutro będzie reportaż w TVN jacy jesteśmy nietolerancji, ponieważ ochroniarz je wyrzucił. ;-)
  • Odpowiedz
@Kazach_z_Almaty: Mam bekę z tych komentarzy. Wykopowicze zachowują się jak ludzie z zabitej dechami wioski, co pierwszy raz murzyna zobaczyli i chcieli go widłami przepędzić.
Miejsce nie wygląda na zatłoczone i 3 minuty ich modlitw nikomu by specjalnie nie przeszkodziło
  • Odpowiedz
@wyindywidualizowanyentuzjasta: Dupa. Dupa, dupa, dupa. To nie miejsce do rozkładania dywanika i bicia czolem do Allaha, tylko jak sama nazwa wskazuje CZYTELNIA. Jakby chrzescijanin #!$%@? cos analogicznego w ichniej bibliotece to by go #!$%@? ukamieniowali. Wiec nie. #!$%@?, nie.
  • Odpowiedz