Wpis z mikrobloga

Czego moje biedne oczy były świadkiem, to ja nawet... Wracam sobie w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego z obiadku do czytelni i nagle dzieje się coś dziwnego. Prawie na środku holu głównego jakieś trzy ciemnoskóre #rozowepaski zaczynają rozkładać dywany i przymierzają się do rozpoczęcia modlitwy. #!$%@?, bardziej oczojebnego miejsca nie mogły sobie znaleźć. Na szczęście Pan ochroniarz grzecznie poprosił je o ogarnięcie dupy i z wielkim ubolewaniem zwinęły stragan.
#islam #cojapacze #truestory #warszawa
greebqmaster - Czego moje biedne oczy były świadkiem, to ja nawet... Wracam sobie w B...

źródło: comment_sM0ifjI0CcxX9EQclJ11SSHbt7ak56EF.jpg

Pobierz
  • 62
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wyindywidualizowanyentuzjasta: Nikt nie tutaj nie wykazał chęci wypędzenia widłami 'murzynów' z powodu odmiennego koloru skóry (autor wpisu kulturalnie napisał 'trzy ciemnoskóre kobiety', a ty doszukujesz się zaściankowego i ksenofobicznego myślenia tam, gdzie go nie ma), tylko z powodu praktyki, jaką rozpoczęły w miejscu, które niestety raczej na to się nie nadaje. Sugerujesz, że ochroniarz postąpił nieprawidłowo? I uważasz, że zrobił to tylko i wyłącznie z pobudek rasistowskich?

Jak zareagowałbyś, gdyby
  • Odpowiedz
Hmm, te muzułmanki nawet dywaników w kierunku Mekki postawić nie umieją... Mekka to (patrząc na słońce i zapewne godzinę popołudniową), gdzieś w prawie przeciwnym kierunku (fizycznie: przeciwnym zwrocie) - powinny się modlić w kierunku południowo-wschodnim. Ale mylenie kierunków to typowe dla kobiet, nie tylko muzułmanek...

To pisał niemuzułmanin...

PS: Doczytałem w komentarzach, że @pivo14 i @sugr to wcześniej zauważyli...
  • Odpowiedz
@dreadd: O tak, na pewno w Turcji czy skąd tam one przyjechały każdego dnia kamieniuje się katolików wykonujących znak krzyża w miejscu publicznym. Zresztą w krajach arabskich standardem jest budowanie salek modlitewnych tzw. musholli w miejscach publicznych.

@Kazach_z_Almaty: Heheehh, o kurde Mati! Kobieta w chuście i w dodatku się modli. Ale fenomen! Dawaj rób fotę, bo Seba nam nie uwierzy! Nie mów, że nie widzisz w tym zaściankowości.
  • Odpowiedz
Idealnie pokazuje ich stosunek do Europy, do tego ze #!$%@? się tu mimo, że nikt ich nie chce a na dodatek mają grubo na nas #!$%@? i bezczelnie robią to co chcą. Propsy dla ochroniarza w ogóle je powinien stamtąd #!$%@?ć.
  • Odpowiedz
@wyindywidualizowanyentuzjasta: Ale Ty jesteś światowy... Twoja potrzeba usprawiedliwienia siebie dowodzi raczej, że masz więcej wspólnego z typowym Januszem, który gdzieś pojechał i gówno z tego zrozumiał. Ty myślisz, że w japońskiej bibliotece coś takiego by przeszło? Nie wydaje mi się. Akurat oni są bardzo konserwatywni jeżeli chodzi o zasady. Biblioteka czy czytelnia to nie jest miejsce do modlitwy i koniec. Nikt im nie zabrania robić tego w mieszkaniu, meczecie czy
  • Odpowiedz
@darjahn: Pod pojęciem "dno" kryje się cały zbiór zachowań takich jak walenie zdjęć za krzaka, pokazywanie palcem, gapienie się, wyśmiewanie itp.

@HasamWspak: Myślę, że większą atencją było by modlenie się na środku uczelnianego korytarza, albo w trakcie wykładu. Uczelniane biblioteki nie należą do specjalnie zatłoczonych i atencyjnych miejsc

@WhiteBeauty: A czy w regulaminie biblioteki UW jest wpisany "zakaz modlitwy"? ( ͡º ͜ʖ͡º
  • Odpowiedz
@Mesmeryzowany: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wyindywidualizowanyentuzjasta:

O tak, na pewno w Turcji czy skąd tam one przyjechały każdego dnia kamieniuje się katolików wykonujących znak krzyża w miejscu publicznym.

Bardzo sprawnie manipulujesz informacją. Jako przykład pochodzenia tych pań podajesz Turcję - jeden z najbardziej "tolerancyjnych" krajów, gdzie islam jest dominującą religią, a rozkładanie dywanu w bibliotece porównujesz do wykonania znaku krzyża świętego. Tylko pogratulować (
  • Odpowiedz