Wpis z mikrobloga

72 dzień bez cukru i pszenicy, waga -19,5 kg, do zgubienia pozostało 0,5kg ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od 5 dni codziennie osssstro rower + basen, w sobotę przez 10 godzin pomagałem w przeprowadzce - wnoszenie mebli na 3 piętro bez windy - waga -2,5 kg. Trochę zakwasów ale efekt niemal został osiągnięty. 31 grudnia 2014 waga 99,8 kg, a przed chwilą tadam!

#postanowienianoworoczne #dieta #chwalesie
Pobierz adam-kaszeba - 72 dzień bez cukru i pszenicy, waga -19,5 kg, do zgubienia pozostało 0...
źródło: comment_8khGjxn0oxVirRFqekaMu562CI25sJkh.jpg
  • 92
@adam-kaszeba: Tak się dopytujemy, bo problem z takimi dietami jest taki, że najczęściej prędzej czy później człowiek pęka całkowicie, bo nie wytrzymuje restrykcji. Psychika jednak siada po pewnym czasie. No i dodatkowo zastanawiające jest skąd bierzesz energię, bo nie przyjmujesz praktycznie żadnych węglowodanów, a to przy treningu jest niezbędne. Też sobie wmawiałem, że wszystko jest ok podczas takiej diety, bardzo podobny jadłospis miałem (Dukan), ale jak mnie wątroba zaczęła napieprzać od
@Majku_: Godzina biegania z prędkością 12km/h to wydatek rzędu 700-820kcal dla 80-kilogramowego mężczyzny, więc to normalne, że organizm upomina się o więcej jedzenia ;)
Jeśli będziesz wybierał odpowiednie produkty (niska gęstość energetyczna) to dołożysz do takiego biegu załóżmy 500kcal, więc nadal pozostanie bilans -300.
@adam-kaszeba: Pewne, to nie znaczy duże. Na oko patrząc widzę, że Twoje posiłki są pozbawione węgli, w warzywach nie ma ich praktycznie wcale. Nie wiem jakie masz dokładnie warunki, ale w ciemno mogę strzelić że powinieneś przyjmować 150-200g czystych węglowodanów w ciągu doby (minimum). Żeby Ci to lepiej zobrazować: Jedno jajko na twardo, zawiera ok. 1g czystych węgli, 6g tłuszczy i 7 białek. Gotowana pierś z kurczaka w 100g odpowiednio 1,1
@koniarek: Papier i internet przyjmą każdą nawet największą głupotę. A jeżeli jest dodatkowo poparta głupawym memem, opisami niesprawdzalnych pseudonaukowych doświadczeń i zdjęciem sześciopaka pana Gary'ego który schudł bo jadł wieczorem węglowodany to cóż ....

Ja nikogo do niczego nie namawiam, odpowiadam na pytania. Dla mnie napychanie się na noc to głupota i brak szacunku dla własnego organizmu.
@adam-kaszeba: jestes niesamowity. Daje ci tekst, w ktorym masz od cholery odnosnikow do naukowych badan, wszystko jest wytlumaczone w przejrzysty sposob a ty skleslasz go z powodu obrazka? Podejrzewam, ze nawet nie przyczytales calosci bo za dlugi... Jak dla mnie twoja wiedza pochodzi z portali typu wp, onet czy tez z "przyjaciolki", gdzie pojawiaja sie artykuly produkowane przez aninimowe osoby, bez zadnyh przypisow skad czerpaly swoja wiedze, ale jak tam chcesz.
@koniarek: sory, trochę mnie poniosło. Być może dla osób uprawiających intensywny trening taki cykl jest ok. Czym innym jest pewnie zjedzenie na noc węglowodanowego batona a czym innym wepchanie w siebie 40 centymetrowej pizzy, zagryzienie paczką czipsów i popicie litrową mirindą. Niemniej pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@twardziel_psychopata: @Iudex: zgadzam się i się nie zgadzam równocześnie. Warzywa, owoce i nabiał zawierają węglowodany, oczywiście nie w takich ilościach jak cukier, makaron czy kasza, niemniej zawierają, wystarczy zerknąć do jakiejkolwiek tabeli. Nie zamierzam chudnąc w nieskończoność, zatem pewnie w najbliższej przyszłości zwiększę nieco udział węglowodanów, co nie oznacza że będę się opychał jak wcześniej. Pewnie będą to źródła o niskim indeksie glikemicznym, żeby znowu nie rozhuśtać sobie ustroju i
@twardziel_psychopata: dokładnie. W dzisiejszych czasach liczenie kcal jest tak proste, że to żadna filozofia - odpalasz myfitnesspall albo potreningu.pl i wpisujesz wszystko w kilka chwil. Aby organizm funkcjonował prawidłowo i treningi miały jakikolwiek sens, to trzeba dostarczać mu wszystkich potrzebnych składników, a węgle są podstawą w sporcie (intensywnym, bo przy bardzo lekkich treningach można ciągnąć i na lowcarbie - ale właśnie na lowcarbie, a nie jakieś diety białkowe, gdzie organizm po