Wpis z mikrobloga

Beka z typów, którzy ćwiczą z Chodakowską.
Okej, fajnie jak ktoś chce coś ze sobą zrobić, fajnie jak chce mieć lepszą sylwetkę, ale jezu, jest tyle innych programów treningowych, przy których nie trzeba skakać przed filmikami kobiety-konia z wątpliwymi kwalifikacjami. Jak się boi iść na siłownię i ćwiczyć normalnie, to niech robi P90X, Rushfit, Focusa T25, Insanity, Spartacusa, cokolwiek, tyle jest programów, a nie aerobik, po to żeby jak baba zbierać atencję innych bab.
Wiem, że się czepiam na wyrost, ale mam dziś dzień bólu d--y i wszystko mnie w-----a.
#chodakowska #boldupy #mikrokoksy #aerobic
advert - Beka z typów, którzy ćwiczą z Chodakowską.
Okej, fajnie jak ktoś chce coś z...

źródło: comment_bpwNkhBYsy5ra0JMsxh1OrJHXOiCHDLf.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dziwne trochę. 11kg niby dużo ale żeby aż taka różnica w wyglądzie. Coś mi się wydaje, że ładnie ustawione zdjęcie na wciągniętym brzuchu zrobił.
  • Odpowiedz
@exile: @ethics: jak ktoś jest zapasiony tak jak on, to początkowo różnice są bardzo zauważalne. ja zrzuciłem z 90 do 75 kg i z dnia na dzień się nie poznawałem. najszybciej faktycznie z brzucha uciekło i z twarzy, w dalszej kolejności z ud i reszty.
  • Odpowiedz
@exile: wybacz, ale na kalistenice nie zbudujesz imponujących mięśni, sprawne ciało owszem - ale nie oszukujmy się, ta cała zajawka to jakaś paranoja, widziałem niedawno ogłoszenie na kurs instruktora kalisteniki , wtf?
  • Odpowiedz
@rudy_bigos: Zależy co uważasz za imponujące mięśnie, jeżeli chodzi Ci o bycie porządnie napakowanym to owszem, jest to cholernie trudne i czasochłonne na kalistenice, ale zauważ, że nie każdemu to imponuje. Mi imponują głównie aspekty zdrowotne i świetna sylwetka po kalistenice, mięśnie wyrobiłem sobie na treningach sztuk walki. Najlepsze jest łączenie kalisteniki z innymi sportami, na przykład z siłownią lub właśnie jakąś sztuką walki.

A co do kursu o którym
  • Odpowiedz
@exile: to tak, wiadomo - problem w tym, że wszyscy oglądają jutuba i gwiazdy kalisteniki, które regularnie pakują na siłowni olbrzymimi ciężarami ( nierzadko wspomagając się dodatkowo czymś mocniejszym ) i ludzie potem myślą, że od kilku podciągnięć, poziomek i flag będą niezniszczalni i ogromni ; )
  • Odpowiedz
@rudy_bigos: Osobiście polecam dokładnie przeczytać co pisze Wade w kontrowersyjnej (z powodu jego autentyczności) książce "Skazany na trening", która IMO jest bardzo wartościowa - w większości pisze o "ciężarowcach", którzy trenują kalistenikę. Owszem, pisze też, że dzięki samej kalistenice można wyrobić niewiadomojakie mięśnie, ale jako przykłady w zdecydowanej większości podaje ludzi, którzy nie bali się przerzucać żelastwa
  • Odpowiedz
@exile: Skazany na trening i autentyczność? proszę Cię .. to powieść dla 13-latków, o supersilnych facetach i zasadach wyssanych z palca - prawie tak samo jak cała twórczość Tsatsoulina ( którego notabene nikt na Ukrainie i w Rosji nie kojarzy z tematem kettlebell, ba ! nikt nawet nie zna tego nazwiska )
  • Odpowiedz
@exile: nie no, to ja ogarnąłem nawet dwie części : ) ćwiczenia ok, przystępne i normalne - do tego nie mam zastrzeżeń, ale cała otoczka tej pisaniny, wymyślonych historii - to odrzucało ; )
  • Odpowiedz
@rudy_bigos: Swoją drogą, ćwiczenia z drugiej części ogólnie są świetne, tego mi brakowało w pierwszej, ale mam drobne zastrzeżenia. Próbowałeś tych ćwiczeń na kark/szyję? Niektóre wyglądają jak poradnik "jak w warunkach domowych skręcić sobie kark". Osobiście wyrobiłem szyję i kark trenując SW.
  • Odpowiedz