Wpis z mikrobloga

Sytuacja z dzisiaj.
Postanowiłem pobiegać, tempo spokojne 5:50/km, dystans standardowy, moja wiocha - MM 10km jak w mordę strzelił.
Ze względu na moje hobby motocykle/speleo/spadochrony/nurkowanie/podróże rok temu postanowiłem, że pójdę na kurs pierwszej pomocy. Szukałem na necie i znalazłem taki wpis: Michniewicz napisał tak: Nie jest to reklama tego kursu bo z tego co wiem już nie ma kolejnych edycji.
Tak więc biegnę sobie i z daleka widzę w rowie przy drodze jakiegoś człowieka. Droga pod Szczecinem, na przeciwko gościa przystanek tam ok 10 osób. Z daleka gościu wygląda jakby jeszcze sylwestra nie skończył. Ale, że blisko drogi, myślę sobie zobaczę co się dzieje, bo może na czworakach pod jakieś auto wejdzie i będzie masakra. Więc podbiegam do gościa, pytam się czy w czymś pomóc. Na przystanku obok #stulejacontent #rozowepaski i ogólne #zdziwko co ja robię.
Gościu na oko lvl 50, ogolony, trzeźwy, ubrany w koszule i klapki, które zgubił kilka metrów dalej.
Oczywiście siedzi na dupie. Temp 3st, więc pytam czy pomóc. Gościu odpowiada jak byłby pijany, ale widzę po twarzy, że trzeźwy, zbliżam się, ale alko nie czuje. Myślę - udar. Oczywiście na moją reakcję podchodzą ludzie i niby "pomagają".
Pytam się gościa gdzie mieszka /myślę odprowadzę biedaka/ on mówi że tutaj w pobliżu... Okryłem go moją bluzą, założyłem klapki i myślę dzwonie na 999. Wtem podchodzi kobieta, lvl ok 50, mówi, że to "stefan" /nie pamiętam imienia/, że jest chory i że sam wyszedł z domu. Pomogłem Stefanowi wstać, spytałem się, czy pomóc doprowadzić go do domu - pani odmówiła, i akcja się zakończyła.
W między czasie hejtuję osoby stojące na przystanku, ciekawe jak ktoś z Waszej rodziny miałby udar i każdy by go olał /bo pijak/ to jak byście się czuli.

Niech puentą będzie to co napisał Michniewicz:

"A tak naprawdę ta cała wiedza przydaje się, gdy coś niedobrego przydarzy się Waszym najbliższym, bo to jest najbardziej prawdopodobne. Twój mąż, dziewczyna, mama, tata, brat, leżąc na leżaczku na działce nagle pąsowieje i łapie się za gardło. Masz półtorej minuty. Co robisz?
No właśnie."

#truestory #truelolcontent #motocykle #motoryzacja #oswiadczenie #gorzkiezale
  • 6