@owcaa: Piję kawę prawie codziennie, bo z mielonych ziaren z ekspresu jest po prostu zajebista, lubię jej smak :) Gdy muszę pić rozpuszczalną to nie zawsze się skuszę. Nie wiem, czy kiedykolwiek poczułam kofeinowego kopa, takie rzeczy na mnie nie działają, prędzej skok glukozy po słodyczach mnie dobudzi.
@owcaa: Piję kawę w zasadzie codziennie, nie dla kopa (bo kopa to daje mi tylko yerba), ale dla porannego rytuału rozmowy i śniadania. Czarną, bez mleka i cukru, czasem espresso, czasem z kawiarki, czasem przelewową, a jak dobrze pójdzie to z dripa albo z aeropressu. Jest pyszna i dobra. Poza tym różne kawy różnie smakują, niektóre lepiej, niektóre gorzej.
Oczywiście jak gdzieś wyjeżdżam to kawa jest mi zbędna, nie czuję nałogowej
Ostatni raz ją piłem ponad rok temu. Można powiedzieć, że z przymusu, bo podróżowałem po kraju gdzie kawa jest prawie tak popularna jak woda i nie wypadało odmawiać jak zapraszali :P
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
#oswiadczeniezdupy #dziendobry
Oczywiście jak gdzieś wyjeżdżam to kawa jest mi zbędna, nie czuję nałogowej
Komentarz usunięty przez autora
Ostatni raz ją piłem ponad rok temu. Można powiedzieć, że z przymusu, bo podróżowałem po kraju gdzie kawa jest prawie tak popularna jak woda i nie wypadało odmawiać jak zapraszali :P